Wyrazy żalu po śmierci Ryszarda Kapuścińskiego

Wiadomość o śmierci pisrarza podały media na całym świecie, wyrażając podziw dla polskiego twórcy i żal z powodu jego odejścia. Kapuściński skończyłby w marcu75 lat.

Jak poinformował przyjaciel zmarłego, Mirosław Ikonowicz,
Kapuściński przeszedł w piątek operację nowotworu w szpitalu
warszawskiej Akademii Medycznej. We wtorek doznał rozległego
zawału serca i zmarł ok. godz. 19.30 pomimo wysiłków lekarzy.

Ryszard Kapuściński od kilku lat wymieniany był jako poważny
kandydat do literackiej nagrody Nobla. Swój podziw dla
Kapuścińskiego i żal z powodu jego śmierci wyraziło wielu ludzi
kultury i mediów, a także władze państwowe.

Poeta, prozaik, krytyk literacki Tomasz Jastrun uważa, że śmierć
Ryszarda Kapuścińskiego to "kolejne odejście autorytetu w kraju,
któremu brakuje autorytetów".

Pisarz, tłumacz literatury i inscenizator Antoni Libera chwalił
formę dzieł Kapuścińskiego. Jego zdaniem, Kapuściński uważał, że
"nie wszystkie chwyty są dozwolone, że musi być zachowana
klarowność, ład i uroda języka. Stał na straży ładu i jakości
słowa pisanego".

"Ryszard Kapuściński należał do grona pisarzy, którzy tworzyli
najwyższą półkę polskiej i światowej kultury. Pokazał nam, że
żyjemy w globalnej wiosce, gdzie prócz nas żyje kilka miliardów
ludzi o innych religiach, poglądach i obyczajach. Pokazał nam, że
nasza kultura nie jest jedyna na świecie i najważniejsza" -
powiedział pisarz Paweł Huelle.

"To cios dla polskiej literatury, dla polskiej kultury" -
powiedział prezydent Lech Kaczyński. "To nie są zwyczajne
reportaże, to swoiste połączenie reportażu z dziełem historycznym
i z rozważaniami dotyczącymi filozofii życia, ze swoistą
antropologią" - powiedział Lech Kaczyński.

Sejm uczcił w środę pamięć Kapuścińskiego minutą ciszy.
"Kapuściński był to wybitny polski pisarz, mistrz reportażu, który
w czasach, gdy Polska była odcięta od świata, pokazywał nam świat
w wymiarze globalnym" - podkreślił marszałek Sejmu Marek Jurek.

Hiszpańska para królewska przekazała w środę kondolencje z powodu
śmierci Kapuścińskiego na ręce polskiej ambasador w Hiszpanii,
Grażyny Bernatowicz. Kondolencje złożył także książę Asturii,
następca tronu. Kapuściński otrzymał w 2003 r. Nagrodę Księcia
Asturii w dziedzinie komunikacji i humanistyki.

Prasa hiszpańska nazywała w środę Kapuścińskiego "jednym z
wielkich mistrzów współczesnego dziennikarstwa". W większości
swych dzieł ten - jak czytamy - "najlepszy dziennikarz polski XX
wieku" łączył "wielką historię z tą małą, dotykającą każdą
jednostkę".

O Kapuścińskim napisał też amerykański dziennik "New York Times".
"Dnie spędzał zbierając informacje do lapidarnych depesz
wysyłanych do PAP-u(...) Wieczorami pracował nad dłuższymi,
opisowymi formami z nutą fantasmagorii, wykraczającymi daleko poza
szczegóły codzienności, posługującymi się alegorią i metaforą jako
środkiem przekazywania wydarzeń" - czytamy w "NYT".

Na łamach dziennika "La Repubblica" znany włoski reportażysta
Paolo Rumiz pisał o Kapuścińskim, jako o jednym z największych
reportażystów na świecie. Dla swojego zawodu nigdy się nie
oszczędzał" - zauważa Rumiz w artykule pod tytułem: "Kapuściński,
zawód: reporter". Dodaje, że "nie był on człowiekiem wielkich
hoteli i podróżował do najbiedniejszych z biednych". "Z nimi
dzielił strach i głód" - przypomina.

Niemiecki tłumacz książek Kapuścińskiego Martin Pollack
powiedział PAP, że wieść o śmierci pisarza to dla niego tragiczna
wiadomość. "Najbardziej boli mnie to, że nigdy już nie napisze
książki o swoim dzieciństwie i młodości w Pińsku, o przeżyciach
wojennych. Zebrał już wiele materiałów, to byłaby wspaniała rzecz"
- powiedział Pollack.

Anders Bodegard - przyjaciel i szwedzki tłumacz książek Ryszarda
Kapuścińskiego - z zachwytem mówił o języku zmarłego pisarza i
wspominał spędzony z nim czas. "Jego książki zachwycają językiem
godnym dojrzałego poety, zróżnicowanym, bogatym, wysmakowanym.
Odmiennym w opisach i przystosowanym do obrazów, które tworzył" -
powiedział Bodegard.

Prasa latynoamerykańska podkreślała w środę, że Ryszard
Kapuściński wiele miejsca poświęcał w swej twórczości Ameryce
Łacińskiej i że przez kilka lat był tam korespondentem.

Kapuściński urodził się w 1932 r. w Pińsku na Polesiu (dziś
Białoruś). Jako dziennikarz zadebiutował w wieku 17 lat w
tygodniku "Dziś i Jutro", potem pisywał w "Sztandarze Młodych".
Studiował historię na Uniwersytecie Warszawskim. Po raz pierwszy
jako dziennikarz wyjechał w 1956 r. Kapuściński do Indii,
odwiedził także Afganistan i Pakistan. W następnym roku pojechał
do Japonii i Chin.

Podróżował po krajach Afryki, Azji i Ameryki Południowej. W
swoich książkach opisywał odwiedzone kraje i wydarzenia, które w
nich obserwował. Tak właśnie powstały dwie książki
Kapuścińskiego, które zapoczątkowały jego popularność na
Zachodzie: "Cesarz" (1978) o świetności i upadku Hajle Sellasje w
Etiopii i "Szachinszach" (1982) o dworze szacha Rezy Pahlawi w
Iranie. Trzecią najbardziej znaną jego książką na świecie stało
się "Imperium", napisane na podstawie materiałów zebranych w
czasie podróży po upadającym Związku radziecki w latach 1989-1991.

Książki Kapuścińskiego zostały przetłumaczone na 28 języków, w
tym japoński i esperanto.

Słuchaj RMF Classic i RMF Classic+ w aplikacji.

Pobierz i miej najpiękniejszą muzykę filmową i klasyczną zawsze przy sobie.

Aplikacja mobilna RMF Classic