Nagroda im. Ryszarda Kapuścińskiego za reportaż literacki obchodzi w tym roku pięciolecie swojego istnienia. Jest formą wyróżnienia i promocji najwartościowszych książek reporterskich, które podejmują ważne problemy współczesności, zmuszają do refleksji, pogłębiają wiedzę o świecie innych kultur. Jej celem jest uhonorowanie Ryszarda Kapuścińskiego, wybitnego reportera, dziennikarza, publicysty i poety, najczęściej - obok Stanisława Lema - tłumaczonego polskiego autora.
Pierwszy czarny prezydent RPA, kibic piłkarski z Johannesburga, który wynalazł wuwuzele i dziennikarz z małego europejskiego kraju to bohaterowie nominowanej do nagrody książki Wojciecha Jagielskiego "Trębacz z Tembisy" (Znak). Wszystkich ich łączy poświęcenie życia dla swojej pasji. "Trębacz z Tembisy" jest dopełnieniem poprzedniej książki Wojciecha Jagielskiego "Wypalanie traw", w której wieloletni korespondent mediów w RPA, przyglądał się przede wszystkim kulturze białych mieszkańców kraju. W najnowszej książce reporter pokazuje czarne oblicze Republiki Południowej Afryki i proces obalania segregacyjnego porządku. Głównym bohaterem książki jest jednak Nelson Mandela.
Idealistyczni wizjonerzy, którzy chcieli naprawić świat i wierzyli, że ludzie są z natury dobrzy - taki obraz małżeństwa Oskara i Zofii Hansenów, pary polskich architektów wyłania się z kolejnej nominowanej do nagrody książki "Zaczyn" Filipa Springera (Karakter, Muzeum Sztuki Nowoczesnej). Hansenowie wypracowali wspólnie koncepcję architektonicznej Formy Otwartej, która rozwinęli w pomysł reformy całego państwa polegający na decentralizacji i dopasowania go do potrzeb poszczególnych obywateli. W praktyce jednak ich pomysły, a zwłaszcza ich realizacja w warunkach PRL-owskich niedoborów, nie sprawdziły się, co potwierdzają opinie mieszkańców zaprojektowanego przez nich długiego na 1800 m zygzakowatego budynku na warszawskim Przyczółku Grochowskim.
Katherine Boo, autorka książki "Zawsze piękne. Życie, śmierć i nadzieja w slumsach Bombaju" (przekład Adrianny Sokołowskiej-Ostapko, wyd. Znak) przez ponad trzy lata odwiedzała slumsy w Bombaju i zaprzyjaźniła się z ich mieszkańcami. Ludzie z dzielnicy biedoty położonej przy drodze na lotnisko żyją z dnia na dzień, wielu z nich trudni się zbieraniem i segregacją śmieci. Mieszkają w rozpadających się konstrukcjach z tektury i blachy, z utrudnionym dostępem do wody, bez kanalizacji. Nie mają żadnych szans na wyrwanie się ze świata biedy. Boo pokazuje, jak mieszkańcy slumsów nieuchronnie przegrywają w zderzeniu z korupcją indyjskich polityków, policjantów, nawet lekarzy, ale też jak nieskuteczne są działania zachodnich organizacji charytatywnych.
"W Lesie Wiedeńskim wciąż szumią drzewa" Elisabeth Asbrink (książkę przełożyła Irena Kowadło-Przedmojska, wyd. Czarne), to opowieść o Otto Ullmanie, żydowskim chłopcu z Wiednia, który podczas okupacji dostał się do Szwecji, wysłany tam przez chcących ratować syna rodziców. Aby wysłać syna do Szwecji Ullmanowie musieli go ochrzcić. Otto na szwedzkiej prowincji zaprzyjaźnił się z lokalnym nazistą, niejakim Kampradem, przyszłym twórcą Ikei.
10 grudnia 1981 roku żołnierze elitarnego oddziału salwatorskiej armii dokonali pacyfikacji małego miasteczka. Mark Danner opowiada o kulisach tej zbrodni w książce "Masakra w El Mozote. Opowieść o deprawacji władzy" (tłumaczenie: Krzysztof Umiński, wyd. Wielka Litera). Danner szuka też przyczyn, dla których opisywane w mediach zbrodnie salwadorskiego reżimu nie wpłynęły w żaden sposób na fakt, że wspierały go władze USA.
Jury nagrody jest rotacyjne - w tym roku przewodniczy mu Maciej Zaremba-Bielawski, szwedzki dziennikarz polskiego pochodzenia, autor m.in. książki "Higieniści". W jury zasiadają poza nim Elżbieta Sawicka, Iwona Smolka, Olga Stanisławska i Piotr Mitzner. Sekretarzem jury jest Bożena Dudko. Laureata poznamy 23 maja podczas gali w Muzeum Historii Żydów Polskich. Zwycięzca otrzyma nagrodę w wysokości 50 tys. zł, a nagrodą w wysokości 15 tys. zł zostanie uhonorowany autor najlepszego przekładu.
W tym roku wprowadzono zmianę w regulaminie nagrody. Dotąd jury miało możliwość uhonorowania tłumacza nagrodzonej książki, jeżeli była ona przekładem z innego języka. Od tegorocznej edycji nagrody jurorzy będą mogli nagradzać tłumacza dowolnej książki z finałowej piątki - niekoniecznie tłumaczenie reportażu laureata. Promowane będą przekłady z języków oryginalnych, choć jury dopuszcza możliwość wyjątków w przypadku przekładów z bardzo mało znanych języków.
Organizatorami nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego za reportaż literacki są miasto st. Warszawa i "Gazeta Wyborcza".
