Złote Globy. Stowarzyszenie przyznające nagrody pozwano za molestowanie i rasizm

Hollywoodzkie Stowarzyszenie Prasy Zagranicznej (HFPA), które odpowiada za Złote Globy, utraciło dobre imię. Okazuje się, że nieprawidłowości finansowe to nie jedyny problem. Teraz do sądu wpłynął pozew. Jeden z członków stowarzyszenia, Husam „Sam” Asi oskarża organizację. Twierdzi, że był napastowany seksualnie, na dodatek nazywany „terrorystą” oraz „wściekłym Arabem”.

Złote Globy. Stowarzyszenie przyznające nagrody pozwano za molestowanie i rasizm
Fot.PAP/EPA

Husam „Sam” Asi jest prezenterem stacji BBC Arabic, a członkiem HFPA został w 2010 roku. Jego członkostwo zostało jednak zawieszone w lutym tego roku, kiedy trzy kobiety oskarżyły go o niewłaściwe zachowania seksualne. I to właśnie ta decyzja HFPA jest przedmiotem pozwu, który wpłynął do sądu w środę 11 maja. Jak informuje portal „Variety”, Asi twierdzi w nim, że oskarżenia pod jego adresem zostały sfabrykowane w zemście za to, że próbował pociągnąć do odpowiedzialności kierownictwo HFPA. W efekcie Asi został zawieszony również przez swoją stację oraz gazetę Al Quds Al Arabi. Musiał też z własnej kieszeni pokryć akredytację na zbliżający się Festiwal Filmowy w Cannes.

Asi rzeczywiście głośno mówił o nadużyciach w Hollywoodzkim Stowarzyszeniu Prasy Zagranicznej. W efekcie skandalu, jaki wybuchł w mediach, stacja NBC zrezygnowała z transmisji ceremonii rozdania tegorocznych Złotych Globów. Sam Asi już w lipcu 2020 roku miał domagać się zmian w sposobie funkcjonowania HFPA. W efekcie, jak twierdzi, usłyszał wiele rasistowskich komentarzy ze strony innych członków tej organizacji. Później został zawieszony w prawach członka bez żadnego śledztwa oraz bez powiadomienia go o tym.

Zdaniem Asiego, HFPA powinna raczej zająć się przypadkami seksualnego molestowania i rasistowskich komentarzy, których ofiarą był on. Dziennikarz twierdzi, że częściej niż raz miał być chwytany za pośladki przez członkinię stowarzyszenia, która zapraszała go do domu, celem spędzenia z nią nocy. A to nie jedyny przypadek.

Pochodzący z Palestyny Husam Asi jest muzułmaninem. Z tego powodu miał być nazywany „terrorystą” oraz „wściekłym Arabem”. Jednak i te przypadki nie doczekały się śledztwa ze strony HFPA. Rzecznik HFPA w oświadczeniu przysłanym do redakcji portalu „Variety” przekazał, że stowarzyszenie nie otrzymało jeszcze pozwu Asiego, więc nie będzie go komentować. Utrzymuje też, że oskarżenia przeciwko dziennikarzowi są poważne, a śledztwo w tej sprawie się toczy. Jego rezultaty zostaną jednak przedstawione dopiero po zakończeniu postępowania. (PAP Life)

Słuchaj RMF Classic i RMF Classic+ w aplikacji.

Pobierz i miej najpiękniejszą muzykę filmową i klasyczną zawsze przy sobie.

Aplikacja mobilna RMF Classic