Premiera filmu „Top Gun: Maverick” zaplanowana została na 2 lipca i jest to jedno z pierwszych dużych widowisk filmowych, które zadebiutuje wyłącznie w kinach. Choć data premiery tej kontynuacji „Top Gun” była już wcześniej przekładana, inne opcje niż pokazanie filmu w kinach nie wchodziły w grę. „Top Gun: Maverick” to produkcja skrojona pod duże ekrany i tylko tam wyglądać będzie najlepiej. Zdaje sobie z tego sprawę studio Paramount Pictures, które jest dystrybutorem filmu. Jego szefowie czekają na moment, kiedy premiera kinowa zagwarantuje zwrot kosztów poniesionych przy produkcji i marketingu filmu. Póki co, nic nie wskazuje na to, aby premiera filmu została przełożona po raz kolejny.
Świadczą o tym również informacje podawane przez portal „Deadline”. Według nich, gwiazdor filmu „Top Gun: Maverick” Tom Cruise po zakończeniu zdjęć do kolejnej części „Mission: Impossible” od razu zajmie się promowaniem swojego nowego hitu. To oznacza, że opuści plan szpiegowskiej serii i dopóki „Top Gun: Maverick” nie zacznie schodzić z ekranów, nie będzie kręcił zdjęć do filmu „Mission: Impossible 8”.
Ósma część serii „Mission: Impossible” ma już zaplanowaną premierę na 4 listopada 2022 roku. Na razie nie wiadomo, w jaki sposób opóźnienia w kręceniu filmu wpłyną na ten termin i czy nie będzie kolejnej konieczności przekładania premiery na czas późniejszy. Natomiast nic nie powinno stanąć na przeszkodzie w premierze siódmej części „Mission: Impossibe”, która w kinach ma pojawić się od 19 listopada tego roku. Zdjęcia do tego filmu są właśnie na ukończeniu.
Ekipa filmu „Mission: Impossible 7” w ostatnich dniach przebywała w Abu Zabi. Z gościnnymi Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi pożegnał się w miłym wpisie na Instagramie reżyser filmu Christopher McQuarrie. „Wdzięk i łaskawość, magia i majestat, gościnność i nadzieja. W czasie naszej podróży stanęliśmy przed wieloma wyzwaniami, ale żadne z nich nie były większe niż dary, jakie zaoferowało nam Abu Zabi. (…) Dziękuję w imieniu całej ekipy i obsady. Wielkie podziękowania dla miejscowych aktorów, artystów i innych świetnych mieszkańców Abu Zabi. Za wami będziemy tęsknić najbardziej. Teraz wracamy do Londynu, gdzie zostało nam jeszcze parę rzeczy do ukończenia” – napisał. (PAP Life)