Bauhaus to styl wypracowany na uczelni artystycznej o tej samej nazwie stworzonej w Niemczech przez Waltera Gropiusa. Szkoła działała w latach 1919-1933, kształciła głównie projektantów i architektów. Jednym z najważniejszych założeń szkoły była funkcjonalność sztuki oraz równouprawnienie różnych jej dziedzin.
Jak powiedział PAP kurator wystawy Michał Jachuła, celem jest pokazanie, czym był Bauhaus i czy ma wpływ na współczesnych artystów. Jego zdaniem jest to jeden z ważniejszych kierunków w sztuce i architekturze, z którego czerpie inspiracje współczesne projektowanie architektoniczne i projektowanie przemysłowe przedmiotów. "Bez tego dziedzictwa Bauhausu nie żylibyśmy dzisiaj w takim otoczeniu i z takimi przedmiotami. Chodzi mi przede wszystkim o sztukę użytkową - meble, ceramikę czy szkło" - powiedział.
Na wystawie można zobaczyć historyczne meble rurowe, charakterystyczne dla stylu Bauhausu - krzesła, stoły, szafki i lampy; scenograficzne aranżacje stylu Bauhausu, m.in. słynnej kuchni frankfurckiej z 1927 roku autorstwa Margarete Schtte-Lihotzky, która - jak mówił Jachuła - z założenia była najbardziej ergonomiczna, efektywna i wydajna. Jest również aranżacja surowego pokoju studenckiego - z łóżkiem i nocną szafką. W oddzielnym pomieszczeniu zaaranżowano salę kinową według projektu Herberta Bayera, w której pokazywany jest film dokumentalny o Bauhausie.
Najważniejszą częścią wystawy są prace współczesnych polskich artystów, stworzone w ostatnich latach. Jachuła mówił, że zamiarem artystów nie było stworzenie prac w stylu Bauhaus czy inspirowanie się nim, ale - jak podkreślił - te nawiązania można odnaleźć. To prace zrealizowane w różnych technikach, m.in. kolażu, fotografii, wizualizacji ściennego muralu, tkaniny i ceramiki.
To m.in. tkaniny Alicji Bielawskiej, tkane w kratę. Kurator wystawy przypomniał, że geometryczne motywy były ulubione przez Bauhaus. Choć - jak zauważył - artystka gra z konwencją tego stylu, bo jej tkanina nie jest idealnie geometryczna.
Tomasz Ciecierski do wykonania swoich abstrakcyjnych kolaży wykorzystał niemieckie magazyny wnętrzarskie. A projektowanie wnętrz - mówił Jachuła - było jednym z naczelnych celów architektów związanych z Bauhausem.
Na wystawie prezentowane są też wizualizacje czarno-białych murali Moniki Zawadzki.
Pokazywana jest także ceramika z lat 30 XX wieku, a obok - malowana ceramika Pawła Susida.
Wystawę w Galerii Arsenał można oglądać do 21 sierpnia.
