W badaniu, które przeprowadzili Jared Hovarth, Alex Horton, Jason Lodge i John Hattie, pokazano, jakie konsekwencje ma kompulsywne oglądanie serialu i ile na tym tracimy. Na potrzeby badania podzielono uczestników na trzy grupy: pierwsza grupa miała obejrzeć cały serial w jeden dzień, druga grupa oglądała jeden odcinek dziennie, a trzecia jeden odcinek tygodniowo. Bezpośrednio po zakończeniu badania uczestnicy przystąpili do testu pamięciowego zawierającego pytania dotyczące wydarzeń z serialu. Test został powtórzony 24 godziny później i ponownie 140 dni później.
Naukowcy odkryli, że natychmiast po zakończeniu serii grupa pierwsza, która obejrzała serial w jeden dzień, wypadła najlepiej w testach. Jednak z czasem pamiętali znacznie mniej faktów i wypadali w testach gorzej.
Jak napisał w "Psychology Today" dr Alan Jern jest to spowodowane dwoma czynnikami. Wyjaśnia, że dziś nieco trudniej jest dyskutować o naszych ulubionych serialach, jedni jeszcze nie widzieli żadnego odcinka, inni są w połowie sezonu, jeszcze inni właśnie zakończyli jego oglądanie. Co znacznie utrudnia wymienianie opinii i spostrzeżeń. Wcześniej, gdy czekało się na kolejny odcinek ulubionego show, każdy oglądał go w tym samym czasie i można było o nim natychmiast wspólnie podyskutować. A jest to bardzo istotne dla lepszego zapamiętania fabuły.
"Dyskusje, rozmowy z przyjaciółmi, spekulacje, które rodzą się w przerwie między kolejnymi odcinkami, wspierają pamięć, co wynika ze zjawiska, jakim jest kodowanie. Im więcej konotacji tworzysz między nowymi informacjami a rzeczami, które już wiesz, tym silniejsze są te połączenia i w efekcie lepiej zapamiętujesz fakty" – wyjaśnia. Dodaje, że ważnym czynnikiem jest również efekt odstępu. "Ludzie zachowują więcej informacji, jeśli rozłożą naukę i przyswajanie informacji w czasie, zamiast robić to w jednym, krótkim czasie" – dodaje.
Co ciekawe, badacze poprosili również uczestników o ocenę, jak bardzo podobała im się seria w 100-punktowej skali. Okazało się, że badani z pierwszej grupy ocenili serial gorzej w porównaniu z innymi grupami. (PAP Life)