„Hej ty, zostań w domu!” – to fragment komunikatu, który wydobywa się z głośnika zamontowanego na czarnym, futurystycznym aucie, które sunie powoli ulicami Montarray. To replika Batmobilu. Kierowcą pojazdu jest mężczyzna przebrany za Batmana. Nikt nie wie, kto ukrywa się pod kostiumem człowieka-nietoperza. Ów tajemniczy dżentelmen, co tłumaczył w mediach, ma jednak dobre zamiary.
„Dzisiaj widziałem na ulicach całe rodziny z dziećmi i to nawet pomimo faktu, że rząd kazał im zostać w domach. Wciąż możesz spotkać osoby, które zachowują się tak, jakby nic się wokół nich nie działo. Nie rozwiążę tej sytuacji na własną rękę, więc zachęcam dobrych ludzi z regionu Nuevo Leon do przyłączenia się do mnie i innych - bądźcie superbohaterami tak jak my. Zostańcie w domach” – powiedział samozwańczy Batman w telewizyjnym wywiadzie.
„Doskonale rozumiem, że sytuacja jest skomplikowana, że ludzie są zdesperowani, zaczyna wrzeć. No cóż, włączcie telewizor, spędzajcie ten czas z rodziną. Wykorzystajcie ten czas najlepiej, jak to jest możliwe” - apeluje.
W ostatnich latach nie brakowało ludzi, którzy w kostiumie Batmana próbowali czynić świat lepszym. W Moskwie człowiek-nietoperz walczył z przestępczością, w Japonii rozśmieszał ludzi na ulicach, a na Słowacji troszczył się o seniorów. (PAP Life)