Liczba noclegów wykupionych w Umea przez zagranicznych turystów w hotelach i hostelach między czerwcem a sierpniem 2014 roku wyniosła prawie 38 tys., co oznacza wzrost o 58 proc. w porównaniu z 2013 rokiem. Rekord odnotowała galeria sztuki nowoczesnej Bildmuseet, którą zwiedziło ponad 100 tys. osób. Niespotykaną frekwencję (wzrost o 250 proc.) miała także opera (Norrlandsoperan). Jedno z obleganych przedstawień dotyczyło Marii Skłodowskiej-Curie.
W ciągu roku tysiące osób bawiło się w Umea na plenerowych imprezach. W grudniu oficjalny finał obchodów, z koncertami i pokazem fajerwerków przy zabytkowym ratuszu, zgromadził 11 tysięcy widzów.
Budżet związany z tytułem Europejskiej Stolicy Kultury wyniósł 410 mln koron (ok. 46 mln euro).
Raport przygotowany przez Urząd Pracy w Umea dowodzi jednak, że inwestycje w kulturę w tym mieście w 2014 roku nie przyniosły oczekiwanego wzrostu zatrudnienia. Wiele miejsc pracy miało jedynie tymczasowy charakter, a w kolejnych latach turyści mogą już nie przyjeżdżać tak licznie.
Jak podkreśla Fredrik Lindegren, jeden z organizatorów obchodów Europejskiej Stolicy Kultury w Umea, miasto liczy na pozytywne efekty w dłuższym okresie. "Działania podjęte przez nas w 2014 roku to dobra podstawa na przyszłość" - twierdzi. Według niego wielu potencjalnych turystów dopiero dowiedziało się o istnieniu niewielkiego, założonego w XVII wieku miasta na północy Szwecji, jakim jest Umea.
Po obchodach w Umea pozostanie infrastruktura. W 2014 roku otwarto nowe centrum kultury, dwa muzea: gitar, z największą kolekcją tych instrumentów na świecie, oraz nietypową placówkę przedstawiającą historię kobiet. W mieście powstał także nowy hotel, a na lotnisku terminal.
W 2015 roku tytuł Europejskiej Stolicy Kultury piastują wspólnie Mons w Belgii oraz Pilzno w Czechach.
Ze Sztokholmu Daniel Zyśk
