Reżyserem filmu zatytułowanego po prostu „Diana” będzie Ed Perkins, twórca filmu „Black Sheep” nominowanego do Oscara w kategorii najlepszy krótkometrażowy filmu dokumentalny. Historia życia księżnej Diany zostanie opowiedziana za pomocą materiałów archiwalnych - newsów, wcześniej niepublikowanych nagrań i zdjęć.
„Choć opowiem historię, która była już opowiadana wiele razy, moim celem jest przygotowanie jej pod kątem współczesnej widowni. Mam nadzieję, że będzie to film świeży i ważny. Pomysł na skorzystanie jedynie z materiałów archiwalnych pozwoli widzom zagłębić się w tej opowieści, jak gdyby była opowiada w teraźniejszości” – powiedział Perkins, cytowany przez portal „Variety”. Oznacza to, że w filmie dokumentalnym „Diana” nie znajdą się żadne wypowiedzi nagrane specjalnie z jego okazji.
„Mitologia otaczająca księżną Dianę pozostaje tak samo silna jak zawsze. Chcemy jednak namalować jak najbardziej uczciwy portret tej złożonej kobiety, która miała wpływ nie tylko na brytyjską rodzinę królewską, ale też na całe społeczeństwo. Naszym celem jest umożliwienie widzom nie tylko lepszego zrozumienia Diany, ale też sprawienie, że lepiej zrozumieją oni epokę, która ją ukształtowała. Chcemy pokazać, jak przeszłość łączy się z teraźniejszością” – dodał Chinn.
„Życie księżnej Diany to historia, która rozbrzmiewa do dziś. Pracowaliśmy już wcześniej z firmą Lightbox i doskonale zdajemy sobie sprawę z troski, odpowiedzialności i uwagi, z jaką podchodzą do swoich produkcji” – ocenia Lia Devlin z firmy Altitude, która zajmie się dystrybucją filmu „Diana”. (PAP Life)