Tom Hanks jako Walt Disney w kinach

Dwukrotny laureat Oscara, jeden z najbardziej znanych aktorów na świecie, Tom Hanks, jeszcze w styczniu pojawi się w polskich kinach. Artysta wcielił się w legendę przemysłu filmowego - Walta Disneya, w filmie "Ratując pana Banksa".

"Ratując pana Banksa" to historia burzliwej relacji największego producenta wszech czasów Walta Disneya i autorki książek o jednej z najbardziej znanych postaci literatury dziecięcej (Mary Poppins), Pameli L. Travers.

Disney obiecał swoim córkom zrealizowanie filmu na podstawie książek o Mary Poppins. Producent nie zdawał sobie jednak sprawy, że będzie spełniał tę obietnicę przez prawie 20 lat.

"Aby zapewnić sobie prawa do ekranizacji, musi pozyskać przychylność surowej i bezkompromisowej pisarki, która nie zamierza patrzeć, jak jej ukochana książka jest poddawana dotkliwym przeróbkom w trybach hollywoodzkiej machiny. Jednak w miarę spadku sprzedaży powieści i pogarszania się sytuacji finansowej, Travers godzi się pojechać do Los Angeles, aby wysłuchać planów adaptacji" - opisują fabułę twórcy filmu.

Do spotkania z Travers doszło w 1961 roku, a trwało ono dwa tygodnie. W tym czasie Disney wytoczył najcięższe działa, pokazując pisarce magię Hollywood. Travers była jednak nieugięta, a producent bezradnie patrzył na wymykające mu się z rąk prawa do ekranizacji.

W filmie "Ratując pana Banksa", w rolę Walta Disney'a wcielił się dwukrotny laureat Oscara, amerykański aktor Tom Hanks.

"Nie chciałem nakładać mu gumowej maski, by maksymalnie upodobnić go do Disneya. Chciałem, by Walt Disney wyszedł z jego wnętrza. Tom jest tak doskonałym aktorem, że właśnie w swoim wnętrzu rozpoczyna pracę nad rolą" - mówi reżyser filmu, John Lee Hancock.

Filmowiec zdradza także, jak Hanks przygotowywał się do roli Disney'a. "Tom zapuścił wąsy. Bardzo dużo pracował nad głosem, sposobem chodzenia, posturą, ułożeniem rąk, sposobem mówienia i intonacją zdań. Według mnie całkowicie utożsamił się z Waltem Disneyem, co było dla mnie niezwykle fascynujące" - opowiada reżyser.

Sam Hanks tak opisuje pracę nad rolą: "Wcale nie wyglądam, ani nie mówię jak Walt Disney. Oprócz zapuszczenia wąsów i zmiany uczesania, musiałem uchwycić błysk fantazji w jego oczach i przenikliwość jego wzroku. Nie da się tak po prostu zrobić imitacji Walta Disneya" - tłumaczy aktor.

Oprócz Hanksa w filmie wystąpiły także inne gwiazdy światowej kinematografii, m.in. Emma Thompson w roli P.L. Travers oraz Colin Farrell, jako Robert Goff Travers.

"Ratując pana Banksa" wejdzie do polskich kin już 24 stycznia. Wówczas widzowie dowiedzą się, że "Mary Poppins" - nagrodzony pięcioma Oscarami, jeden z najbardziej znanych filmów na świecie, mógłby nigdy nie powstać, gdyby nie silna wola Wolta Disneya... fot.PAP/EPA (PAP Life)

Słuchaj RMF Classic i RMF Classic+ w aplikacji.

Pobierz i miej najpiękniejszą muzykę filmową i klasyczną zawsze przy sobie.

Aplikacja mobilna RMF Classic