Termin tegorocznego festiwalu filmowego w Gdyni prawdopodobnie będzie zmieniony

Pandemia koronawirusa pokrzyżowała plany organizatorów festiwali filmowych na całym świecie. Wiele z nich zostało odwołanych bądź przełożonych na inny termin. Los innych, m.in. największego festiwalu filmowego na świecie organizowanego w Cannes, wciąż stoi pod znakiem zapytania. Z podobnym dylematem zmagają się organizatorzy 45. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych, który miał odbyć się we wrześniu tego roku.

Termin tegorocznego festiwalu filmowego w Gdyni prawdopodobnie będzie zmieniony
Prezes Stowarzyszenia Filmowców Polskich oraz członek Komitetu Organizacyjnego Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych Jacek Bromski i dyrektor festiwalu Leszek Kopeć fot.PAP/Adam Warżawa

Sytuacja panująca w Polsce i na świecie zmusza organizatorów gdyńskiego festiwalu do szukania rozwiązań zastępczych. Nie wykluczają oni, że impreza odbędzie się w innym terminie. Wciąż niepewna jest bowiem sytuacja epidemiologiczna w Polsce, a przestój w produkcjach filmowych sprawia, że może zabraknąć dzieł, które mogłyby startować w konkursie głównym festiwalu. W tej sytuacji Komitet Organizacyjny Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych spotka się 2 czerwca na specjalnym posiedzeniu, na którym zdecydują się losy 45. edycji imprezy.

"Dajemy sobie jeszcze trochę czasu, by zdobyć więcej danych i uważnie przeanalizować sytuację w polskiej branży filmowej. Chcemy rzetelnie ocenić, kiedy i ile nowych filmów mogłoby zostać zgłoszonych do Konkursu Głównego w Gdyni. Wszystko jednak wskazuje na to, że jest ich zdecydowanie za mało na nabór, który zwykle przeprowadzamy w maju z myślą o wrześniowym Festiwalu. Coraz bardziej realny staje się więc scenariusz przełożenia imprezy na później" – wyjaśnia Leszek Kopeć, Dyrektor Festiwalu.

Od terminów wznowienia przerwanych produkcji filmowych Kopeć uzależnia ostateczną decyzję w sprawie terminu tegorocznego festiwalu. Może się on odbyć w listopadzie bądź grudniu tego roku, ale realny jest również styczeń przyszłego roku. (PAP Life)