Gdy Todd Phillips szukał miejsc idealnie oddających ducha rozpadającego się miasta Gotham, wybrał Brooklyn, Jersey City i Bronx - szczególnie to ostatnie miejsce stało się istnym odkryciem dla widzów. W jednym z zaułków Bronxu nagrana została scena, w której Joker tanecznym krokiem prezentuje światu swoje nowe oblicze.
Na początku była to scena, która szczególnie przypadła do gustu twórcom memów, jednak media społecznościowe nie znoszą próżni, wirtualny świat szybko znalazł odpowiednie miejsce w świecie realnym. Jak donosi "Vulture", w weekendy zbierają się tu tłumy, aby choć na chwilę wejść na "schody Jokera" i podobnie jak on, odwzorować ekstatyczny taniec złoczyńcy.
"Schody, które znajdują się przy Shakespeare Avenue w Highbridge, były zatłoczone i ściągnęły zwiedzających z całego świata. Wiele miejsc filmowych wygląda mniej okazale w prawdziwym życiu, ale kroki Jokera pozostają tak imponujące, jak na ekranie. Schody idealnie nadają się do instastory, a ich popularności może pomóc fakt, że łatwo się tam dostać z Manhattanu" - czytamy na łamach "Vulture".
Miejscowi są zaskoczeni nagłym zainteresowaniem tym właśnie miejscem. Jeden z mieszkańców przyznał, że schody, podobne do wielu innych, wcześniej cieszyły się lokalną "złą sławą", są bardzo strome, niewygodne, a wchodzenie po nich męczące. Dziś są atrakcją turystyczną. Przewidują również, że w Halloween pojawi się tu wiele osób przebranych za filmowego Jokera, tym samym filmowa scena niemal ożyje, tym razem nie w mieście Gotham, a w Nowym Jorku. (PAP Life)