A co na to HBO?
„Nie pokażemy tego w 2022 roku. Zdjęcia do serialu wciąż trwają w Kanadzie. Wydaje mi się, że zobaczycie go w 2023 roku. Widziałem już kilka pierwszych odcinków i jestem nimi bardzo podekscytowany. Twórca serialu, Craig Mazin, który stworzył już dla nas „Czarnobyl”, jest fantastycznym scenarzystą i reżyserem. To, co widziałem, wygląda fantastycznie, więc jestem tym podekscytowany. Na pewno jednak nie zobaczycie tego w tym roku” – stwierdził jasno Bloys w rozmowie z portalem „Deadline”.
„Gra o tron”
Oprócz Mazina, jednym z twórców serialu HBO jest Neil Druckmann. To autor gry wideo, na podstawie której oparto scenariusz serialu. W głównych rolach w „The Last of Us” występują Pedro Pascal („Gra o tron”, „The Mandalorian”) oraz „Bella Ramsey („Gra o tron”). W pozostałych rolach zobaczymy w nim m.in. Nicka Offermana, Annę Torv, Murraya Bartletta, Merle Dandridge oraz Grahama Greena.
Fabuła gry
Bohaterem gry wideo, na podstawie której oparto scenariusz serialu, jest poważny i znużony życiem przemytnik Joel, który otrzymuje zadanie przetransportowania przez Stany Zjednoczone 14-letniej Ellie. Dziewczyna może pomóc w opracowaniu antidotum na wirusa, który zamienił Amerykę w krainę zawładniętą przez hordy krwiożerczych zombie.
Jakie są oczekiwania?
Choć oczekiwania po serialu „The Last of Us” są ogromne, Bloys zaznacza, że nie będzie to kolejna „Gra o tron”. „Nie powstanie nic takiego, co byłoby drugą „Grą o tron”. Siedzę w tym biznesie od dawna i przeżyłem już wiele drugich
Rodzin Soprano”, drugich „Gier o tron” czy drugich „Sukcesji”. Nie będzie drugiej „Gry o tron” – przekonuje. (PAP Life)