Powstanie serial, który będzie kontynuacją "Milczenia owiec"

Wyreżyserowana przez Jonathana Demmego adaptacja książki Harrisa "Milczenie owiec" to jeden z niewielu filmów w historii kina, który otrzymał pięć Oscarów w uznawanych za najważniejsze kategoriach: najlepszy film, najlepszy reżyser, najlepszy scenariusz (Ted Tally), najlepsza pierwszoplanowa rola męska (Anthony Hopkins) oraz najlepsza pierwszoplanowa rola żeńska (Jodie Foster). Blisko trzydzieści lat po premierze tego kultowego filmu powstanie jego serialowa kontynuacja. Stworzeniem zamówionego przez stację CBS pilota zajmą się Alex Kurtzman oraz Jenny Lumet.

Akcja serialu "Clarice" będzie rozgrywać się w 1993 roku. Główna bohaterka, agentka FBI Clarice Starling, wraca do ścigania seryjnych morderców, próbując się jednocześnie odnaleźć w zawiłym świecie waszyngtońskiej polityki. Nie wiadomo jeszcze, kto wcieli się w postać głównej bohaterki.

"Dostaliśmy okazję, by oddać głos jednej z najbardziej wytrwałych bohaterek Ameryki" - mówi cytowany przez serwis "The Wrap" jeden z twórców serialu "Clarice" Alex Kurtzman. "Jej odwaga i złożona osobowość zawsze oświecały drogę, choć jej osobista historia pozostawała w mroku. Teraz się to zmieni w bardzo mocnej opowieści, jakiej potrzeba właśnie dziś. Jej tematem będą walka, upór i zwycięstwo. Czas Clarice właśnie nadchodzi i będzie trwał zawsze" - dodaje.

"Milczenie owiec" doczekało się kontynuacji już wcześniej. Oparty na książce Harrisa i wyreżyserowany przez Ridleya Scotta film "Hannibal" trafił do kin w 2001 roku. Jego akcja rozgrywała się jednak o wiele później niż akcja fabuły planowanego serialu. Grana przez Julianne Moore Clarice Starling po raz kolejny spotkała się w "Hannibalu" z mordercą kanibalem.

Warto przypomnieć, że "Clarice" nie będzie pierwszym serialem poświęconym postaciom stworzonym przez Harrisa. W latach 2013-2015 powstały trzy sezony serialu "Hannibal" opowiadającego o okresie, zanim tytułowy bohater został schwytany. Nie wiadomo, czy postać Lectera zobaczymy również w "Clarice", choć wydaje się to mało prawdopodobne. Morderca zniknął bez śladu na koniec "Milczenia owiec", by pojawić się dopiero wiele lat później we Florencji. (PAP Life)