"Obietnicę", produkcję dofinansowaną przez Polski Instytut Sztuki Filmowej, prezentowano na tegorocznym Berlinale w festiwalowym konkursie "Generation 14plus".
Główną bohaterką tej historii, rozgrywającej się w Szczecinie, jest licealistka Lila. Pragnąc zemścić się na koleżance, z którą zdradził ją jej były chłopak Janek, dziewczyna doprowadza do tragedii - wypowiadając zaledwie jedno słowo. Kontrolę nad sytuacją tracą wówczas nie tylko nastolatkowie, ale także ich rodzice i opiekunowie.
Lila dorasta w "rodzinie patchworkowej". Jej ojciec Konrad i matka Sylwia rozstali się, po czym znaleźli sobie nowych partnerów. Konrad przeprowadził się do Danii, gdzie założył nową rodzinę i gdzie urodziło mu się drugie dziecko. Sylwia została w Szczecinie, mieszka z nowym partnerem, Danielem, i z córką Lilą. W związku z nieobecnością Konrada w kraju, Daniel przejmuje część obowiązków ojca dziewczyny - odwozi Lilę do szkoły, odrabia z nią lekcje, gotuje dla niej obiady.
"Obietnica" to nie tylko historia o młodzieży z "pokolenia Facebooka", ale także opowieść o relacjach w rodzinie - podkreślała na wtorkowej konferencji prasowej w Warszawie reżyserka Anna Kazejak.
Rolę Lili zagrała Eliza Rycembel, w Janka wcielił się Mateusz Więcławek. W obsadzie "Obietnicy" są też m.in.: Andrzej Chyra (jako ojciec Lili), Magdalena Popławska (w roli matki dziewczyny), Dawid Ogrodnik (jako nowy partner matki i "zastępczy ojciec" dla Lili) oraz Jowita Budnik, Bartłomiej Topa i Nikodem Rozbicki.
"W dobie relatywizmu bardzo trudno o jeden uniwersalny kodeks zasad. A taki jest pomocny, zwłaszcza dorastającemu człowiekowi. Próby bezstresowego wychowania, bez stawiania granic, brak wzorców i anachronizm autorytetów dają początek całej armii osamotnionych młodych ludzi" - zwróciła uwagę Kazejak.
Zaznaczyła, że realizując swój film, nie szukała "winnych takiego stanu rzeczy" i "nie budowała tez". "Chcę podzielić się wizją pośpiesznego świata, gdzie dorośli są zagubionymi dziećmi, a prawdziwe dzieci pod ich +nieobecność+ samodzielnie stanowią o winie i karze" - tłumaczyła reżyserka.
"Obietnica" jest wspólną produkcją Polski i Danii. W ekipie, która stworzyła ten film, znaleźli się Duńczycy, współpracownicy Larsa von Triera: montażysta Morten Hojbjerg (który wcześniej pracował m.in. przy "Nimfomance" von Triera oraz przy filmach "Tuż po weselu" Susanne Bier, "Templariusze: Miłość i krew" Petera Flintha) i odpowiedzialny za dźwięk Kristian Eidnes Andersen (pracował przy "Dogville", "Antychryście", "Melancholii" i "Nimfomance" von Triera oraz m.in. przy "Polowaniu" Thomasa Vinterberga).
Scenariusz "Obietnicy" napisali wspólnie Anna Kazejak i Magnus von Horn. Autorem zdjęć jest Klaudiusz Dwulit. Za dystrybucję filmu odpowiada firma Kino Świat.
"Można zadać pytanie: pokolenie Facebooka - ideologiczna próżnia, czy generacja z potencjałem? Bez wątpienia to generacja, która czuje, ma pragnienia, wyznaje pewne wartości, ale też generacja, która poddawana jest silnym bodźcom z zewnątrz - pokolenie roszczeń, zbyt szybko zaspokajanych potrzeb, marzeń, które się spełniły, nim zostały wypowiedziane na głos. Skandynawska psychologia badająca oraz definiująca struktury i więzi społeczne budowane w internecie wśród nastolatków utworzyła termin generacja online (15-17 lat, metropolia)" - zwrócono uwagę w poświęconych "Obietnicy" materiałach dystrybutora.
"Młodych ludzi z tej generacji definiują: przynależność do grupy i silna identyfikacja z grupą, równocześnie - chęć wyróżniania się, indywidualizacja potrzeb, pragnień, lęków, marzeń. To młodzież, która ma dobry kontakt z rodzicami, opisywany za pomocą określeń: kumple, przyjaciele, układ partnerski, mamy do siebie zaufanie, szanujemy swoją prywatność. Dzieciaki wpisują się w model życia rodziców, w hierarchię ich wartości i potrzeb" - czytamy dalej.
