Naukowcy są pewni, że to smutek pogłębia człowieczeństwo

"Po dziesięcioleciach zmagania się z własnym poziomem szczęścia, zacząłem profesjonalnie badać szczęście w 2013 roku. Od tego czasu rozmawiałem z ludźmi z całego świata, którzy dzielili się sekretami szczęścia. Niektóre były uniwersalne, takie jak spędzanie czasu z przyjaciółmi i rodziną, wychodzenie na zewnątrz i znalezienie równowagi w życiu. Ale inne były intrygująco wyjątkowe" – przyznaje Helen Russell, autorka książki "Atlas szczęścia".

Jednym z tych wyjątkowych i zaskakujących sposobów jest ten pochodzący z Brazylii. "Brazylia, kraj karnawału, piłki nożnej i orzechów, ma też słowo, które oznacza brak szczęścia. (…) Saudade odnosi się do tak podstawowego ludzkiego doświadczenia, że zasługuje na włączenie do tej książki, bo, jak twierdził Kierkegaard, w melancholii i smutku jest radość. Naukowcy zgadzają się z filozofem, a badacze z Uniwersytetu Nowej Południowej Walii odkryli, że dzięki smutkowi zwracamy baczniejszą uwagę na szczegóły, jesteśmy bardziej wytrwali i hojni" – opisuje dziennikarka.

Ta teoria znajduje swoje potwierdzenie w licznych badaniach. Psychoterapeuta, Sean Grover, podkreśla, że analiza pozytywnych skutków smutku, wskazuje, że więcej korzyści płynie z jego doświadczania niż odrzucania. "Smutek wzmacnia empatię, wyzwala autorefleksję, może zwiększać wdzięczność i cierpliwość; płacz łagodzi napięcia i obniża stres. Takie doświadczenia pogłębiają naszą ludzkość i często podsycają nasz głód pozytywnych zmian. Sprawiają, że oceniamy nasze życie, nasze relacje i rozważamy nowe wybory" – wyjaśnia Grover.

Podkreśla, że lepiej pozwalać sobie na takie chwile zadumy i melancholii niż je tłumić. Zamiecione pod dywan emocje mogą sprzyjać nasileniu objawów psychosomatycznych, takich jak napięcie mięśni, bóle głowy lub bóle pleców. Mogą również zakłócać sen, powodować wahania nastrojów i osłabiać naszą koncentrację.

Zatem, jeśli Brazylijczycy, którzy potrafią tak pięknie celebrować radość i ulotność drobnych chwil, uczynili z chwil smutki i melancholii element szczęścia, warto się nad tym pochylić.

"Saudade jest niejednoznaczne, skomplikowane, opiera się na przeświadczeniu, że niektóre straty są nieuniknione i to jest w porządku. Psychologowie są zgodni, że ten sposób myślenia ma swoje zalety. Akceptacja tego, że smutek stanowi część naszej rzeczywistości i że nie zawsze wszystko będzie "świetne", jest zdrowa" – podkreśla Russell. (PAP Life)