Milion złotych dla uratowanych tygrysów

Historia tygrysów, przewożonych z Włoch do Dagestanu, których transport utknął na granicy polsko-białoruskiej, poruszyła ludzi o dobrych sercach. Trwa zbiórka na rzecz tygrysów. W poniedziałek o godz. 13 licznik pokazywał już milion złotych - podaje "Głos Wielkopolski".

Milion złotych dla uratowanych tygrysów
fot.PAP/Marek Zakrzewski

"Ludzie piszą do nas z różnych części kraju, jeden pan z Wrocławia zebrał dla ocalałych tygrysów 15 tys. zł. Dostajemy też datki z Kanady i Arabii Saudyjskiej" - mówiła "Głosowi Wielkopolskiemu" Ewa Zgrabczyńska, dyrektorka poznańskiego ogrodu zoologicznego.

Zbiórka na poznański ogród zoologiczny ze wskazaniem na tygrysy, wciąż trwa.

W ubiegłym tygodniu pracownicy poznańskiego zoo pojechali ratować 9 z 10 tygrysów, które utknęły na granicy polsko-białoruskiej. Dziesiąty tygrys, gdy przyjechała ekipa z zoo z Poznania, niestety, już nie żył.

Zbierane pieniądze będą przeznaczone na wyżywienie, transport i przystosowanie wybiegów dla potrzeb tygrysów. Planuje się, że zwierzęta ostatecznie zostaną przetransportowane do ośrodka w Hiszpanii.

Wpłat można dokonywać na konto: 98 1020 4027 0000 1602 1441 7713 z dopiskiem Cisna i jej Przyjaciele.

Z Włoch do Dagestanu było przewożonych 10 tygrysów. Transport utknął na przejściu granicznym w Koroszczynie (Lubelskie). Dziewięć tygrysów, w bardzo złym stanie, trafiło do ogrodów zoologicznych. Siedem przebywa w Poznaniu, a dwa w Człuchowie. (PAP Life)