Zmiana profesji
"Interesuje mnie reżyseria, owszem, ale jest to coś, co jeszcze chciałabym poćwiczyć, by zdobyć odpowiednie umiejętności. Nie chciałabym mówić, że mogę być w czymś wielka, nie mając o tym czymś wystarczającej wiedzy” – mówi Lady Gaga, która przyznaje, że na planie swojego ostatniego filmu („Dom Gucci”) podobało jej się przyglądanie procesowi powstawania produkcji.
Ma doświadczenie
„Robiłam już filmy krótkometrażowe do moich teledysków i kocham je oraz cenię. Na zawsze pozostaną moje i będą częścią mojej egzystencji. Myślę, że opowiedzenie dłuższej historii wymaga autentyczności oraz wiedzy o kręceniu filmów. Jest to coś, czego bardzo chciałabym się nauczyć, tak jak uczyłam się aktorstwa” – mówi Gaga, której rola Patrizii Reggiani w filmie „Dom Gucci” oceniana jest jako aspirująca do Oscara.
„Porównałabym to wszystko do sytuacji sprzed lat, kiedy wielu ludzi pytało mnie o to, czy chciałabym zostać projektantką mody, bo tak bardzo kocham modę. Odpowiadałam, że tak, kocham modę, ale nie zajmuję się tym, co robią projektanci. Mam na myśli, że nie jestem reżyserką filmową, ale dopiero mogę nią być. Musiałabym jednak poświęcić temu znaczącą część mojego życia, a może i całe życia. Właśnie tak podchodzą do sprawy pełni pasji artyści” – kończy wokalistka i aktorka.
Dostanie Oscara?
Nie wiadomo, póki co, jaka będzie kolejna rola Lady Gagi. Jej nazwisko nie jest związane z żadnym konkretnym projektem, a ona sama czeka teraz na ceremonię rozdania Oscarów, która została zaplanowana na 27 marca tego roku. Wcześniej, 8 lutego, ogłoszenie nominacji do tych nagród.(PAP Life)