"W programie znalazł się bogaty wybór najnowszych produkcji z Czech, Polski i Słowacji, a także tradycyjny element węgierski. Wśród nich warto wymienić chociażby kręcony przez 37 lat Prywatny wszechświat Heleny Trestikovej, Aż do miasta Asz Ivety Grofovej, który Słowacy zgłosili do oscarowej rywalizacji, a także Pokłosie Władysława Pasikowskiego" - powiedziała w imieniu organizatorów Barbara Szymańska odpowiedzialna za relacje z mediami.
Podczas "Kina na Granicy" widzowie obejrzą m.in. retrospektywę słowackiego klasyka Petera Solana, a także przegląd twórczości Jerzego Stuhra, który osobiście odwiedzi Cieszyn. Zgodnie z kilkuletnim zwyczajem organizatorzy zaprezentują także przeglądy filmów - w tym roku muzycznych i musicalów. "Zachęcamy do zobaczenia, w jaki sposób twórcy z Czech, Polski i Słowacji rozwiewali szarość ekranowego i codziennego życia piosenką i tańcem. Wśród propozycji znalazły się niezapomniane Zakazane piosenki Leonarda Buczkowskiego i Starcy na chmielu Ladislava Rychmana" - wyjawiła Szymańska.
Tradycją przeglądu stały się transgraniczne projekcje nad rzeką Olzą. Ekran usytuowany jest po polskiej stronie, a widownia po czeskiej. Podczas nadchodzącej edycji w ten sposób zaprezentowane zostaną obrazy, których głównymi bohaterami lub ważnym tłem są rzeki. Wśród wybranych filmów znalazły się: przedwojenna "Rzeka" Josefa Rovenskiego i "Nad rzeką, której nie ma" Andrzeja Barańskiego.
"Kino na Granicy" wystartowało w 1999 roku jako przegląd filmów czeskich. Gościem pierwszej edycji był Jirzi Menzel, wybitny czeski reżyser, najbardziej znany twórca czeskiej Nowej Fali, zdobywca Oscara za film "Pociągi pod specjalnym nadzorem". W 2001 roku formuła została rozszerzona o produkcje słowackie, a w 2004 o polskie i pojedynczy film węgierski.
Pierwotnie przegląd organizowało stowarzyszenie Solidarność Polsko-Czesko-Słowacka. Obecnie zajmują się tym stowarzyszenia: "Kultura na Granicy" z Polski oraz "Edukacja Talent Kultura" z Czech.
