"Dino mama 3D" to animowana opowieść o dzieciach, które przez przypadek cofnęły się w czasie i to nie o kilkadziesiąt, ani nawet kilkaset lat. Ernie, jego siostra Julia i przyjaciel Max nagle znaleźli się 65 milionów lat wcześniej w... gnieździe dinozaura. Zdezorientowany Tyranozaur przez pomyłkę wziął ich za swoje świeżo wyklute dzieci. Spanikowane dzieciaki muszą teraz jak najszybciej odnaleźć drogę powrotną, bowiem już niebawem wykluje się prawdziwe potomstwo dinozaura.
Młodzi bohaterowie nie pozostają sami w nieszczęściu. W teraźniejszości energiczna matka dwójki wędrowców w czasie i ojciec ich przyjaciela, a przy tym wynalazca, planują akcję ratunkową.
W polskiej wersji językowej w roli nadopiekuńczej mamy - Sue, wystąpiła Katarzyna Figura, która nie kryje zachwytu nad swoją postacią.
"Gram osobę bardzo zdecydowaną. To kobieta zorganizowana, próbująca ogarnąć świat i zapanować nad nim. Jednak okazuje się, że wyobraźnia dzieci jest w stanie wywrócić do góry nogami najbardziej nawet ustalone zasady" - mówi aktora.
Figura przyznała, że jej własne dzieci zauważyły pewną prawidłowość w dubbingowej pracy swojej mamy. Doszły do wniosku, że za każdym razem podkłada głos pod osoby o zdecydowanych charakterach. "W przypadku tego filmu reguła się powtarza. Jestem tu osobą bezkompromisowo realizującą swoją wizję. Aczkolwiek ta wizja załamuje się pod wpływem dzieci i... dinozaurów" - powiedziała Figura, która wcześniej podkłada głos m.in. "Alicji w Krainie Czarów" oraz w filmie "7 krasnoludków - historia prawdziwa".
W filmie "Dino mama" głosy podłożyli także m.in. Jerzy Kryszak, Piotr Machalica i Adam Ferency.
"Dino mama 3D" w kinach od 30 listopada. (PAP Life) PAP/Stach Leszczyński