Przypomnijmy, że Depp pozwał Amber Heard o zniesławienie, po tym ona zarzuciła mu publicznie stosowanie przemocy domowej w okresie, gdy byli małżeństwem. W czwartek, trzeciego dnia procesu, Heard ujawniła przed ławą przysięgłych nagranie wideo z awantury domowej, podczas której Depp, wyraźnie pijany lub naćpany, trzaska szafkami kuchennymi w ich domu, przeklina, szuka alkoholu, po czym rozbija szkło (słychać to poza kadrem). W końcu znajduje butelkę z resztką wina i wlewa wszystko do kieliszka, po sam brzeg. Wtedy zauważa, że jest nagrywany i… obraz urywa się po szamotaninie.
Według serwisu „TMZ”, Depp odpowiedział w sądzie, że wideo to żaden dowód przeciwko niemu, bo na nagraniu nie uderzył Amber Heard, a jedynie oberwało się kilku szafkom.
Po czym zarzucił byłej żonie, że nielegalnie go nagrywała, co – jego zdaniem – miałoby pasować do wszystkich łajdactw, które mu wyrządziła. (PAP Life)