Tłumaczenia aktora
Zdaniem osób zaznajomionych ze sprawą Rockmond Dunbar nie jest antyszczepionkowcem. Nie chciał jednak przedstawić swojego dowodu szczepień i zabiegał o stosowny wyjątek od reguły ze względów religijnych. „Złożyłem zgodny z prawem wniosek o wyłączenie mnie z nakazu szczepień z powodów religijnych. Moje osobiste przekonania i medyczna historia to rzeczy bardzo intymne i osobiste, o których nie mam zamiaru dyskutować publicznie” – tłumaczył w rozmowie z portalem „Deadline”. Studio Disneya odrzuciło jednak jego argumenty i aktor musiał odejść z serialu „9-1-1”.
Zerwana umowa
„W odwecie pozwani zerwali umowę o pracę z panem Dunbarem i odmówili mu wypłaty setek tysięcy dolarów, które się mu należą. Później zdaniem pana Dunbara pozwani udostępnili mediom nieprawdziwe informacje, z których wynikało, że jest antyszczepionkowcem. Zrobili to, zamiast podać prawdę: podobnie jak miliony innych Amerykanów, jest on szczerym zwolennikiem wiary spoza głównego nurtu, która uniemożliwia mu szczepienie” – czytamy teraz w pozwie, który w czwartek 17 lutego wpłynął do Amerykańskiego Sądu Okręgowego.
Według złożonych w sądzie dokumentów Rockmond Dunbar jest wyznawcą nauk Kościoła Powszechnej Mądrości. Aktor domaga się wypłacenia mu miliona trzystu tysięcy dolarów należnych mu w ramach zawartej w umowie rekompensaty, a także wypłacenia mu dodatkowego odszkodowania. (PAP Life)