Gazeta „Santa Fe New Mexican” donosi, że miejscowy urząd odrzucił prośbę pisarza na przekroczenie limitu wysokości budynku w historycznej dzielnicy, gdzie mieszka. Najpierw sprzeciw wniosło jego sąsiedzi, którzy nie chcą tu dziwacznego zamczyska. Zapytany przez dziennikarza agencji AP mieszaniec osiedla Mark Graham powiedział, że ludzie nie życzą sobie zamku w tej okolicy, ponieważ obawiają się najazdu turystów: „Z powodu rozgłosu, jakim cieszy się pan Martin i Gra o tron obawiamy się, że miejsce to stanie się celem pielgrzymek” - powiedział sąsiad pisarza.
Obiekt, który chce zbudować Martin jest oględnie nazywany biblioteką, ale według projektanta Alexandra Dzureca z pracowni architektonicznej Autotroph Inc., ma on pomieścić „bardzo duży zbiór” literatury oraz „innych przedmiotów kolekcjonerskich”. Sam George R.R. Martin wcześniej wypowiadał się, że zamierza w tej budowli urządzić muzeum swojej twórczości. (PAP Life)