O zdobyciu przez "Sól ziemi" prestiżowej Nagrody Publiczności - poinformowali organizatorzy festiwalu w sobotę wieczorem na gali, będącej oficjalnym finałem tegorocznej edycji festiwalu.
W filmie "Sól ziemi" Wim Wenders portretuje swojego przyjaciela fotografa i fotoreportera Sebastiao Salgadao. W pracy filmowej uczestniczy syn fotografa Juliano.
"Solą ziemi są ludzie" - mówi w filmie Salgado. I już od pierwszych kadrów filmu, od pierwszych pokazanych w nim fotografii z kopalni złota Serra Pelada w Brazylii widać jak ważnym tematem jest dla Salgado ciężka, fizyczna praca, trud ludzi, z jakim szacunkiem, współczuciem, a niekiedy nawet z czułością portretuje robotników.
Im poświęcił jeden ze swoich ważnych albumów "Workers" z 1992 r. Album przyniósł mu sławę - był publikowany w wielu krajach świata, a Salgado w jednym z wywiadów zaznacza, że jest to "rodzaj hołdu złożonego tradycyjnym robotnikom, w czasach gdy następuje jakby nowa rewolucja przemysłowa.
Wim Wenders podąża w filmie za swoim bohaterem i przywołuje jego fotografie na których zapisał on wszystkie klęski współczesnego świata: konflikty, wojny, klęski humanitarne, głód i śmierć, cierpienie dzieci i kobiet, uchodźców. To były tematy, którym za każdym razem poświęcał kilka lat pracy, zanim - publikował kolejne albumy.
Jednym z nich był "Exodus". Salgado mówi "Exodus" to historia ludzkości w drodze. Historia bulwersująca, bo mało kto porzuca dom z własnego wyboru". Pracował wśród uciekinierów sześć lat w 40 krajach, towarzysząc im w marszu, w obozach dla uchodźców, w miejskich slumsach i w miasteczkach namiotowych w dżungli. Fotografował.
Po doświadczeniu wojny w Wandzie, o czym również opowiada Wendersowi w filmie, zwątpił w swoją pracę fotografa, reportera, przygnieciony, tak jak inni świadkowie, niewyobrażalnym cierpieniem ludzi i niewyobrażalnym okrucieństwem. "Jesteśmy potworami" - pada z ekranu oskarżenie wypowiedziane przez Salgado.
Po pewnym czasie wrócił do fotografowania, bo - jak stwierdził - prawie połowa naszego świata, kuli ziemskiej uchroniła się jeszcze przed kataklizmami i przemianami współczesności. Stworzył "Genesis" monumentalny projekt fotograficzny poświęcony Ziemi i naturze.
Artysta odbył ponad 30 podróży - pieszo, samolotem, statkiem, kajakiem, a nawet balonem; czasem w ekstremalnych temperaturach i ogromnym niebezpieczeństwie. W ciągu ośmiu lat stworzył "Genesis" - imponującą kolekcję zdjęć dokumentującą życie na naszej planecie.
Salgado uczestniczy też w ambitnym przedsięwzięciu na rzecz naturalnego środowiska - w sadzeniu drzew w zniszczonej części brazylijskiego lasu tropikalnego. I według niego, to właśnie pozwala mu żyć po dramatycznych doświadczeniach, gdy był fotografem i fotoreporterem w krajach objętych wojną, wypalonych suszą, w krajach głodujących dzieci.
"Film wstrząsający, piękny urodą fotografii Salgado; film, który jest oskarżeniem i zarazem próbą wskazania drogi ratunku" - mówili widzowie po projekcji.
Wim Wenders to jeden z najbardziej znanych reżyserów współczesnego kina niemieckiego. Jest laureatem wielu nagród, w tym Złotej palmy w Cannes za film "Paryż Teksas". Był wielokrotnie nominowany do Oscara. Za film "Pona" zdobył Europejską Nagrodę Akademii Filmowej, a nagrodą Cezara właśnie za "Sól ziemi".
Tegoroczna, 12.edycja Docs Against Gravity odbyła się dniach 8-17 maja 2015 w Warszawie, Wrocławiu i 20 miastach w Polsce. Przez 10 dni festiwalowa publiczność obejrzała niemal 130 filmów; widzowie mogli porozmawiać z blisko 80 twórcami z całego świata, wziąć udział w wielu interesujących debatach.
Docs Against Gravity (dawniej PLANETE+ DOC FF) to jeden z najważniejszych festiwali kina dokumentalnego w Europie, nagrodzony przez Polski Instytut Sztuki Filmowej jako najważniejsze międzynarodowe wydarzenie filmowe w Polsce. To festiwal filmowy dla widza wymagającego, poszukującego sztuki filmowej najwyższej próby.
