ON AIR
od 14:00 Życie z klasą zaprasza: Urszula Urzędowska

Fani Marka Hamilla zadali mu trudne pytanie dotyczące Luke'a Skywalkera

Dyskusja na Twitterze, w której wziął udział aktor, zaczęła się niewinnie. Jeden z jego fanów podzielił się pytaniem, które zadała mu córka. "W Gwiezdnych wojnach R2-D2 był tam przez cały czas i nigdy nie wyczyszczono mu pamięci, więc dlaczego nie powiedział Luke'owi, że Vader był kiedyś jego ojcem?” Jak się okazało, to pytanie dręczy nie tylko tę dziewczynkę i jej ojca, ale też wielu innych miłośników "Star Wars".

Fani Marka Hamilla zadali mu trudne pytanie dotyczące Luke'a Skywalkera
fot.PAP/ EPA/CHRISTIAN MONTERROSA

Mężczyzna, który rozpoczął dyskusję, przyznał wprost, że nie umiał odpowiedzieć córce na to pytanie. Dlatego postanowił poprosić o wyjaśnienie Marka Hamilla, odtwórcę roli Luke'a Skywalkera. Okazało się, że nie on jeden jest zainteresowany tą kwestią, bo wielu innych fanów "Gwiezdnych wojen" napisało, że też chce się poznać tę tajemnicę.

Sprawa rzeczywiście jest zagadkowa. R2-D2 jest bowiem bardzo oddany Skywalkerowi. A mimo to nigdy nie zdradził mu prawdy na temat jego ojca. A mógłby, na przykład w „Imperium kontratakuje”. R2-D2 zawsze był przekornym robotem, ale czy bez ważnego powodu ukryłby przed Luke'm tak kluczową tajemnicę? Scenarzyści nie podali żadnego powodu jego zachowania, więc fani od dawna zastanawiają się nad konsekwencjami milczenia robota. „R2-D2 to w zasadzie połączenie psa i smartfonu. Nie sądzę, żeby wiedział, skąd pochodzą dzieci” - usprawiedliwiał go jeden z nich. „Być może nie chciał zranić Luke'a, gdy ten był jeszcze młokosem. Albo dawkował mu prawdę jak nauczyciel, dorośniesz, a zrozumiesz” - argumentował inny, wchodząc dość głęboko w psychologię robotów. Kilka osób trzeźwo zasugerowało, że to może po prostu wpadka scenarzystów.

Gdy Mark Hamill w końcu włączył się w dyskusję fanów, był zakłopotany. Jak się bowiem okazało, też nie wie, dlaczego R2-D2 ukrył przed Skywalkerem informację o tym, że jego ojcem jest Lord Vader. „Przeczytałem ten tweet, później długo i intensywnie myślałem... W końcu wzruszyłem ramionami i odszedłem” - napisał aktor. Do swojego wpisu dołączył też gif, w którym mało znana amerykańska aktorka Lucille Ball wzrusza ramionami. Hasło „go away” odnosi się do postawy Luke’a Skywalkera w filmie „Gwiezdne wojny: Ostatni Jedi”. (PAP Life)

Słuchaj RMF Classic i RMF Classic+ w aplikacji.

Pobierz i miej najpiękniejszą muzykę filmową i klasyczną zawsze przy sobie.

Aplikacja mobilna RMF Classic
Ankieta RMF Classic