Dodik chce mianować Emira Kusturicę swoim doradcą

Nowo wybrany przedstawiciel Serbów w trzyosobowym Prezydium Bośni i Hercegowiny (BiH) Milorad Dodik ogłosił, że jedną z jego pierwszych politycznych decyzji na nowym stanowisku będzie mianowanie znanego reżysera Emira Kusturicy na swojego doradcę.

Dodik chce mianować Emira Kusturicę swoim doradcą
fot.PAP

Dodik, który jest także prezydentem Republiki Serbskiej, serbskiej części BiH, ogłosił swoją decyzję w wywiadzie dla belgradzkiego dziennika "Veczernje novosti".

„Mam pomysł na umocnienie ekipy swoich doradców. Moim pierwszym krokiem będzie nominacja dla Emira Kusturicy na stanowisko doradcy“ - powiedział Dodik.Jego wypowiedź pojawiła się w mediach niedługo po wywiadzie udzielonym tej samej gazecie przez mieszkającego i pracującego na stałe w Serbii Kusturicę, w którym chwalił on działalnośc polityczną Dodika.

„Gdyby Dodik był główną osobistością w BiH, ten kraj za pięć lat wyszedłby z kryzysu ekonomicznego i umocniłby swoją infrastrukturę" - powiedział m.in. Kusturica. Dodał, że Dodik to "najlepszy  napastnik na świecie; (...) potrafi pozbyć się dwójki zawodników biegnących za jego plecami i strzelić gola“.

Kusturica i Dodik już wcześniej ze sobą współpracowali. Kusturica miał pełne wsparcie polityczne i finansowe ze strony prezydenta Republiki Serbskiej, kiedy w BiH budował „Andrićgrad“, centrum kultury w mieście Viszegrad, poświęcone zdobywcy literackiego Nobla Ivo Andriciowi oraz historii Serbów na terenie BiH. Krytycy opisywali to centrum, otwarte w 2014 roku, jako pomnik wystawiony polityce wielkoserbskiej, i to w mieście, w którym w czasie wojny w 1992 roku serbskie oddziały dokonały zbrodni na jego bośniackich mieszkańcach.

Kusturica, uznany reżyser, zdobywca Złotej Palmy na festiwalu filmowym w Cannes, urodził się w Sarajewie w 1954 roku w rodzinie ateistycznej, w której imiona i nazwiska wskazują na pochodzenie bośniackie. Po kilku dłuższych pobytach we Francji w 2001 r. przeprowadził się na stałe do Serbii. W 2005 r. postanowił się ochrzcić w Serbskim Kościele Prawosławnym i przyjął imię Nemanja. Tłumaczył wtedy, że sprawdził korzenie swojej rodziny, która — jak się okazało — miała pochodzenie serbskie, lecz w pewnym momencie przeszła na islam i przyjęła narodowość bośniacką.

Byli współpracownicy Kusturicy z BiH zarzucają mu, że w czasie wojny w byłej Jugosławii  poparł reżim Slobodana Miloszevicia i zbrodnie na nieserbskich mieszkańcach, co sam reżyser dementuje. Kusturica nigdy nie uciekał od polityki, zawsze zajmował w niej jasne stanowisko, zazwyczaj z pozycji serbskich interesów narodowych. Znany jest także ze swojego poparcia dla Władimira Putina. Otwarcie poparł rosyjską aneksję Krymu.

Goran Andrijanić

PAP