Informację o tym, że Jessica Springsteen pojedzie do Tokio, Federacja Jeździecka Stanów Zjednoczonych ogłosiła w poniedziałek, 5 lipca. Córka Bossa będzie walczyć o medale razem ze swoim koniem Don Juanem van de Donkhoeve. To będzie jej pierwszy start na igrzyskach olimpijskich. W 2012 była w kadrze rezerwowej drużyny olimpijskiej USA, ale nie wzięła udziału w zawodach, zaś w 2016 nie została powołana do kadry olimpijskiej.
Choć Jessica Springsteen wychowała się w domu, w którym wszystko kręciło się wokół muzyki, już jako dziecko pokochała jazdę konną i zajmuje się tym przez większość życia. Tą pasją zaraziła ją mama, wokalistka i gitarzystka zespołu The Sessions Band. „Zaczęłam jeździć konno, kiedy byłam naprawdę mała. Moja mama zawsze lubiła ten sport, więc kiedy przenieśliśmy się do New Jersey, zaczęłam brać lekcje. Nasz dom znajduje się naprzeciwko jednej z najlepszych szkół treningowych dla juniorów. Gdy byłam nastolatką, weszłam w ten świat na poważnie. Zaczęłam brać udział w zawodach, trenować skoki przez przeszkody, potem zajęłam się tym zawodowo. Wszystko naprawdę wydarzyło się całkiem naturalnie” – wspominała Jessica w wywiadzie dla People.com.
Dziś 29-letnia Jessica Springsteen jest jedną z najlepszych zawodniczek w kadrze amerykańskich jeźdźców. Wielokrotnie reprezentowała Stany Zjednoczone na arenie międzynarodowej w zespołach FEI Nations Cup, w 2014 roku zdobyła American Gold Cup. Czy zdobędzie dla swojego kraju także medal olimpijski? O tym przekonamy się w dniach 2-7 sierpnia, bo na ten termin zaplanowane są zawody w skokach przez przeszkody. (PAP Life)