Christoph Waltz w kolejnej oscarowej roli?

Dwukrotny laureat Oscara, austriacki aktor Christoph Waltz, zagrał główną rolę w najnowszym filmie Terryego Gilliama "The Zero Theorem" . "Oscar dla Christopha Waltza" - prorokują krytycy. Światowa premiera obrazu już 2 września na festiwalu w Wenecji.

W najnowszym obrazie nominowanego do Oscara Terry'ego Gilliama, Waltz wciela się w samotnego komputerowego geniusza - Qohena Letha. Mężczyzna prowadzi badania nad sensem ludzkiej egzystencji. Qohen za wszelką cenę chce ujawnić tę nurtującą ludzkość tajemnicę. Niespodziewanie odkrywa, że najważniejsza dla człowieka jest miłość...

"Odciął się od ludzi, choć pracuje nad projektem, który dotyczy całej ludzkości. Stawia pytania o to, czy światem rządzi jakiś porządek, czy chaos. Odkrycie, którego dokona, będzie całkowicie zaskakujące" - mówi Terry Gilliam, który początkowo nie spodziewał się takiego efektu swojej pracy. "Wyjątkowo skromny budżet sprawił, że musieliśmy pracować szybko i zdając się na instynkt. Jeśli nie liczyć presji czasu i pieniędzy, to mieliśmy całkowitą kreatywną wolność, momentami wręcz szokującą. Końcowy efekt zaskoczył nawet mnie. Jestem dumny, że pracowałem przy realizacji The Zero Theorem" - powiedział Gilliam.

Obraz będzie miał swoją światową premierę 2 września na trwającym właśnie 70. Międzynarodowym festiwalu Filmowym w Wenecji.

Oprócz laureata dwóch Oscarów, australijskiego aktora Christopha Waltza, który wcielił się w główną rolę, w filmie zagrali także m.in.: Tilda Swinton, Matt Damon i Ben Whishaw.

Jedną z pierwszych osób, które widziały już film Gilliama, jest Harry Knowles, założyciel strony internetowej Ain't It Cool, będącej mekką wszystkich fanów kina. "Najlepszy film Gilliama od czasu Brazil! Oscar dla Christopha Waltza! Dalej napięcie oczywiście rośnie" - napisał na początku swojej recenzji Knowles. "On ma już na koncie dwa Oscary za role drugoplanowe. Teraz powinien dostać za rolę główną. To niesamowita kreacja. Niesamowita. Najlepsza rola, jaką widziałem w tym roku" - pisze o Waltz'u Knowles.

70. Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Wenecji potrwa do 7 września. (PAP Life) fot.PAP/EPA