35-letnia aktorka zagra rolę żony legendarnego kompozytora i dyrygenta, Felicię Montealegre Cohn Bernstein. Bratnią duszę i największą miłość utalentowanego muzyka. Jak podaje serwis Deadline.com, rodzina muzyka jest z tego wyboru bardzo zadowolona. "Jesteśmy absolutnie zachwyceni, że Carey zagra rolę naszej matki" - powiedział Jamie Bernstein. "Z pewnością uda się jej uchwycić znamienne dla niej połączenie dowcipu, ciepła, eleganckiego piękna i emocjonalnej głębi" - dodaje. Komplementów nie szczędzi też i Bradley Cooper, który twierdzi, że Carey Mulligan jest nie tylko wyjątkowo utalentowana, ale i niespotykanie życzliwa.
On sam już od blisko trzech lat pracuje nad tym projektem w porozumieniu z rodziną Bernstein. Scenariusz jest wspólnym dziełem Coopera i nagrodzonego Oscarem Josha Singera, autora scenariusza do filmu "Spotlight". "Maestro" będzie kontynuacją wyreżyserowanego przez Bradleya Coopera filmu "Narodziny gwiazdy" z 2018 roku. Opowie skomplikowaną i trwającą ponad 30 lat historię miłosną między Leonardo a Felicią.
Zdjęcia mają się rozpocząć wiosną przyszłego roku. (PAP Life)