Susan Boyle jest doskonałym przykładem na to, że nigdy nie jest za późno na realizację planów. Gwiazda, która rozpoczęła profesjonalną karierę piosenkarską dopiero w wieku 48 lat, już wkrótce zrealizuje swoje kolejne wielkie marzenie - wystąpi w filmie. Wokalistka otrzymała angaż od reżysera Johna Stephensona, który przeniesie na ekran nowelę "Candle" autorstwa Maxa Lucado.
Akcja filmu zatytułowanego "The Christmas Candle" osadzona jest w 1890 r. Wokalistka zachwycona jest kostiumami z epoki, które nosi na planie, choć przyznaje, że pod tiurniurę musiała włożyć... kalesony. "Na planie jest naprawdę zimno!" - mówi ze śmiechem Susan Boyle.
Obok szkockiej wokalistki w filmie pojawi się także gwiazda musicalu "Les Miserables - Nędznicy", Samatha Barks, która na plan "The Christmas Candle" przybyła prosto z rozdania Oscarów. "Miała zaledwie godzinę, by po powrocie rozpakować się, spakować na nowo i dotrzeć do pracy." - opowiada aktorka.
Pierwszy klaps na planie "The Christmas Candle" padł 28 lutego. Premierę filmu - zgodnie z jego tytułem - zaplanowano na okres bożonarodzeniowy. (PAP Life) fot.PAP
Susan Boyle zadebiutuje w filmie
piątek, 1 marca 2013 (09:36)
Szkocka wokalistka Susan Boyle nie przestaje realizować swoich marzeń z lat młodzieńczych. 51-letnia gwiazda, która debiutowała na rynku płytowym zaledwie 4 lata temu, pojawi się wkrótce po raz pierwszy na ekranie kinowym.