ON AIR
od 10:00 Pod znakiem Lwa zaprasza: Urszula Urzędowska

Edyta Bartosiewicz zapewnia, że mimo pandemii nie przełoży premiery nowej płyty

Koronawirus pokrzyżował plany wielu artystów, którzy musieli odwołać swoje koncerty i inne wydarzenia. Niewiele brakowało, by podobną decyzję podjęła Edyta Bartosiewicz, która na początku roku zapowiedziała, że 8 maja ukaże się jej nowy album „Ten moment”. Choć piosenkarka rozważała przełożenie tego wydarzenia, ostatecznie doszła do wniosku, ze zostanie przy pierwotnym terminie.

Edyta Bartosiewicz zapewnia, że mimo pandemii nie przełoży premiery nowej płyty
fot. PAP/Marcin Bielecki

Po sukcesach i intensywnej karierze w latach 90. Edyta Bartosiewicz zamilkła na lata. Przerwa w nagrywaniu nowych utworów i koncertowaniu trwała 14 lat i skończyła się w 2013 roku, kiedy artystka wydała album „Renovatio”. Rok później pojawiła się kolejna płyta - „Love & more”. Od tego czasu fani piosenkarki z coraz większą niecierpliwością czekają na wzmianki o nowym wydawnictwie artystki.

Te zaczęły się pojawiać na początku 2020 roku, a Bartosiewicz uchyliła rąbka tajemnicy na swoim instagramowym koncie. Najpierw mogliśmy oglądać efekty sesji zdjęciowej do nowego krążka, a potem poznaliśmy jego tytuł - „Ten moment”. Bartosiewicz zapowiedziała również, że premiera zaplanowana jest na 8 maja. Fani przyjęli tę zapowiedź entuzjastycznie, ale teraz, w związku z pandemią COVID–19, coraz częściej wyrażają obawy o to, czy gwiazda nie przełoży tych planów.

Bartosiewicz rozwiała ich wątpliwości w najnowszym wpisie na Instagramie. „Przyznaję, że brałam pod uwagę przełożenie premiery na późniejszy termin, ale w przypadku tej płyty nie ma to najmniejszego znaczenia. 8 maja to jest po prostu 'Ten Moment’ bez względu na okoliczności. Od 3 kwietnia można zamawiać”, napisała artystka. (PAP Life)

Słuchaj RMF Classic i RMF Classic+ w aplikacji.

Pobierz i miej najpiękniejszą muzykę filmową i klasyczną zawsze przy sobie.

Aplikacja mobilna RMF Classic