35 lat temu pożegnaliśmy Johna Lennona

John Winston Lennon urodził się 9 października 1940 roku w Liverpoolu. Opuszczony przez ojca, osierocony przez matkę, wychowywany był przez ciotkę Mimi, która często powtarzała mu: "Gitara to piękna rzecz, ale pamiętaj, że gitara nie zapewni ci chleba". Po pierwszych sukcesach The Beatles Lennon zafundował ciotce dom. Nad wejściem wbudowana została gitara z widocznym mottem ciotki...

Utalentowany plastycznie Lennon rozpoczął naukę w Liverpool Art College. Jednak dość szybko przeniósł się do Quarry Bank Grammar. Tam też założył tam w połowie lat 50. pierwszy zespół - The Quarry Men, przemianowany później na The Beatles.

Do Lennona dołączyli Paul Mc Cartney, George Harrison i Pete Best, perkusista, którego przy pierwszych nagraniach zespołu zastąpił Ringo Starr. Wkrótce świat usłyszał pierwszy przebój grupy - "Love me do".

"Bajeczna czwórka" z Liverpoolu, stała się najlepszym towarem eksportowym Anglii, a ich kolejne nagrania okupowały pierwsze miejsca list przebojów w Europie i w USA. Tłumy na koncertach, zbiorowa histeria wielbicieli i wielbicielek, po raz pierwszy w historii muzy pop na taka skalę. Również Polski nie ominęła moda na The Beatles: gitary, fryzury, marynarki ze stójką i buty "beatlesówki" były niezbędnym atrybutem każdego fana ich muzyki. Później Lennon wylansował okulary z okrągłymi oprawkami, określane nad Wisłą, jako "lenonki".

W krótkim czasie grupa nagrała albumy, które stały się kamieniami milowymi muzyki pop i rock: "Revolver", "Sgt. Peppers Lonely Hearts Club Band", "The Beatles" (White Album), "Abbey Road".

W 1969 roku Lennon postanowił opuścić grupę. Głównym powodem odejścia miała być niechęć innych muzyków zespołu do japońskiej artystki Yoko Ono, z którą związał się Lennon.

Po opuszczeniu zespołu Lennon - muzyk, przedzierżgnął się w Lennona - celebrytę, walczącego o pokój na Ziemi. Słynna stała się jego akcja - happening "bed-in" w 1969. W pokoju hotelowym jednego z amsterdamskich hoteli, przez tydzień Lennon i Ono nie wychodzili z łóżka, urządzając konferencje prasowe, na temat możliwości doprowadzenia do ogólnoświatowego pokoju. Symbolem tamtych czasów stała się piosenka "Give Peace a Chance".

W połowie lat 70. Lennon zamilkł. Przestał koncertować, nie nagrywał nowych płyt. Spowodowane to było nadużywaniem alkoholu i narkotyków oraz kryzysem związku z Yoko. Powrót nastąpił na początku lat 80. Nowy album "Double Fantasy" promował singiel o znamiennym tytule - "Just Like Starting Over". Ale zacząć wszystkiego od początku Lennon już nie zdążył...

Po latach zlicytowano gitarę Lennona, szary garnitur, w którym pojawił się w brytyjskiej komedii "A Hard Days Night", jego rysunek, ba!, dom w którym się wychował. Zbigniew Rybczyński, zdobywca Oscara za film animowany "Tango" do dziś wspomina, jak wypalił paczkę papierosów "Gitan", które Lennon zostawił w apartamencie, a którymi poczęstowała go Yoko Ono...

Pozostała muzyka. Muzyka Beatlesów i samego Lennona. I zawsze gdy usłyszymy "Imagine", możemy wyobrazić sobie Johna jak z "Lucy In The Sky With Diamonds" pod rękę, znikają na "Strawberry Fields Forever"... (PAP Life)