W księgarniach już w kilka dni po śmierci Kapuścińskiego zabrakło
jego książek. W poniedziałek nie można ich było kupić ani w
Empikach, ani w internetowym sklepie Merlin. Sytuacja może zmienić się w najbliższych dniach, ponieważ wydawcy zapowiadają dodruki i wznowienia większości książek pisarza.
Jeszcze w tym miesiącu do księgarń trafią dwie nowe książki o
Kapuścińskim. Pierwsza z nich to "Podróże z Kapuścińskim.
Opowieści 13 tłumaczy", zapowiadana przez wydawnictwo Znak na 8 lutego. Książka miała być prezentem niespodzianką na 75. urodziny pisarza, jednak redakcja nie zdążyła mu jej pokazać.
"Podróże z Kapuścińskim" to osobiste opowieści tłumaczy jego
książek, m.in. Andersa Bodegarda ze Sztokholmu, Martina Pollacka z Wiednia, Klary Główczewskiej z Nowego Jorku, Tapaniego Kńrkkńinena z Helsinek, Błagowesty Lingorskiej z Sofii, Very Verdiani z Florencji. Dla tej trzynastki Kapuściński jest nie tylko mistrzem, ale i bliskim im człowiekiem.
19 lutego nakładem Świata Książki ukaże się publikacja
"Kapuściński: Nie ogarniam świata" autorstwa Witolda Beresia i
Krzysztofa Burnetki. Książka, ukończona już po śmierci pisarza,
oparta jest o zapis blisko 200 stron rozmów przeprowadzonych z
Ryszardem Kapuścińskim przez Witolda Beresia i Krzysztofa
Burnetkę, które (w całości lub fragmentach) publikowane były w
"Tygodniku Powszechnym" w latach 1991-2001.
Wraz z komentarzami i wspomnieniami autorów książka jest również podsumowaniem dwudziestu lat po upadku komunizmu i analizą największych problemów, jakie mogą trapić świat w nadchodzących latach. Tom zawiera także wiele nieznanych zdjęć Ryszarda Kapuścińskiego, które udostępniła wdowa po pisarzu.
Kapuścińskiemu poświęcono też lutowy numer miesięcznika Znak.
Zatytułowano go "Duchowy atlas świata. Pożegnanie Ryszarda
Kapuścińskiego". Wybitnego reportera wspominają tam m.in. ks. Adam Boniecki, Adam Zagajewski, Wojciech Jagielski i Wojciech Tochman.
Od ponad roku Czytelnik zapowiada publikację ostatniego tomu
"Lapidarium" Ryszarda Kapuścińskiego. Nad ostatnim tomem pisarz
pracował przez ostatnie miesiące. "Nie zdążył przekazać nam
tekstu. Nie wiemy nawet, w jakim stopniu jest on ukończony. Na
pewno go opublikujemy, ale kiedy - niewiadomo" - powiedziała
Jadwiga Majdecka z Czytelnika.
