„Zbrodnie po sąsiedzku” z szóstym sezonem

„Zbrodnie po sąsiedzku” to jedna z najlepiej ocenianych produkcji amerykańskiej platformy streamingowej Hulu, którą w Polsce można oglądać na Disney+. Opowiada historię trójki miłośników podcastów kryminalnych – w tych rolach Selena Gomez, Steve Martin i Martin Short – którzy zakładają własny podcast. Opowiadają w nim historie zbrodni popełnionych w apartamentowcu, w którym mieszkają.

Po pięciu sezonach tej kryminalnej produkcji utrzymanej w komediowym tonie, widzowie wciąż darzą sympatią zwariowanych bohaterów, do których regularnie dołączają nowe postaci grane przez największe gwiazdy kina. Tylko w piątym sezonie do produkcji dołączyli Renee Zellweger, Dianne Wiest i Christoph Waltz, na koncie których jest aż sześć Oscarów po dwa na osobę. A trzeba pamiętać, że w obsadzie jest też trzykrotna zdobywczyni Oscara, Meryl Streep.

Nie dziwi więc fakt podjęcia decyzji o dalszej realizacji „Zbrodni po sąsiedzku”. Serial przedłużony został o szósty sezon, a bohaterowie zawitają do Londynu, gdzie rozgrywać się będzie jego akcja i gdzie zostanie nakręcony. Jak wynika z zakończenia piątego sezonu, Mabel Mora, Charles-Haden Savage i Oliver Putnam prowadzić tam będą śledztwo w sprawie, którą w swoim podcaście zapowiedziała grana przez Tinę Fey, Cinda Canning. To ona zainspirowała całą trójkę do stworzenia własnego podcastu.

„Przenosimy się do Londynu, kolebki literatury kryminalnej. Połączenie fikcji literackiej z prawdziwymi historiami kryminalnymi i podcastami bardzo mnie zaintrygowało. To kraina Agathy Christie i Arthura Conana Doyle'a połączona z naszymi podcasterami i ich sukcesami. Połączenie tych elementów w miejscu, gdzie narodziła się powieść kryminalna, wydawało mi się naprawdę intrygujące” – mówi w rozmowie z Variety współtwórca serialu, John Hoffman. Jednocześnie zapowiada, że już zainteresowany jest stworzeniem siódmego sezonu. (PAP Life)