Woody Harrelson na premierze filmu w... piżamie

Współczesna moda dopuszcza dużą dozę nonszalancji, ale hollywoodzki aktor Woody Harrelson poszedł jeszcze dalej. Na paryską premierę swojego nowego filmu, kolejnej część "Igrzysk śmierci", przyszedł ubrany w... spodnie od piżamy. Mało tego, był bez butów.

Woody Harrelson na premierze filmu w... piżamie
fot.PAP/EPA

Megaprodukcja "Igrzyska śmierci: Kosogłos. Część 2" wejdzie do polskich kin 20 listopada. Ostatnio, w ramach promocji filmu, gwiazdy grające w tym obrazie, zawitały do Paryża. Podczas branżowego eventu w Hotel Plaza Athenee to nie Jennifer Lawrence była najczęściej fotografowana. Show skradł jej Woody Harrelson, który zaszokował wszystkich swoim ubiorem.

Słynący z ekstrawagancji aktor pozował przy ściance odziany w kraciaste spodnie od piżamy i koszulkę z długim rękawem. Nie miał nawet butów. Pochwalił się za to wzorzystymi skarpetkami. Wyglądał, co najmniej osobliwie w towarzystwie Lawrence, która zadawała szyku w sukience Diora. Można było odnieść wrażenie, że Harrelson chwilę wcześniej został wyrwany z drzemki w pokoju hotelowym.

W "Igrzyskach śmierci" Harrelson kreuje postać Haymitcha Abernathy'ego. Jest mentorem głównej bohaterki, Katniss Everdeen. "Igrzyska śmierci" są filmową adaptacją powieści dla młodzieży z gatunku science-fiction. 54-letni aktor ma na swoim koncie wielu pamiętnych ról. Sławę przyniosły mu takie filmy jak "Niemoralna propozycja", "Urodzeni mordercy" czy "Skandalista Larry Flynt". (PAP Life)