Jedna z fanek zwróciła się do piosenkarki z następującą kwestią: „Pani Urszula Dudziak przypomina mi z wyglądu aktorkę Susan Sarandon. Czy tylko mi?”, czym wywołała u niej duże zdziwienie. „Ja jestem podobna do Susan Sarandon? Pierwszy raz słyszę! Naprawdę. Czasami porównywano mnie do jakichś aktorek. Ale do Susan?” – zareagowała Dudziak. „Każdy widzi drugą osobę inaczej. To jest ciekawe. Bo ja np. bym nigdy nie powiedziała, że mam coś z niej, dlatego że ona ma szczupłą twarz, a ja mam szeroką. (…) Bardzo możliwe, że tylko pani tak mnie widzi. Ale ja raczej nie” – odpowiedziała jazzmanka.
O ile uroda to rzecz gustu, to z innym faktem łączącym Dudziak i Sarandon trudno dyskutować… „Jak mieszkałam na Manhattanie na 58 ulicy przy 6 Alei, to dwa piętra wyżej mieszkała Susan Sarandon i przychodziła do mnie na kawkę” – piosenkarka przywołała ciekawostkę.
„To były lata 80. Miałam kamerę do robienia filmów i zrobiłam kiedyś taki film, jak Susan trzyma Kasię na rękach. Kasia miała wtedy ze trzy, cztery latka, może pięć i uczyła ją mówić po angielsku coca-cola. Bo dzieci nasze z Michałem Urbaniakiem – Mika i Kasia, jak poszły do szkoły, to miały problem. Dlatego że nie mówiły płynnie po angielsku, bo w domu mówiliśmy tylko i wyłącznie po polsku” – wspominała Dudziak.
Wokalistka mieszkała w Nowym Jorku przez 30 lat. Aż do wybuchu pandemii regularnie kursowała między Polską i USA. Ostatni raz za oceanem była w styczniu 2020 r. Dudziak ma mieszkanie w Warszawie, a także wiejski dom na Podlasiu, który niedawno wybudowała ze swoim mężem, emerytowanym kapitanem żeglugi wielkiej, Bogdanem Tłomińskim. (PAP Life)
Urszula Dudziak opowiada, jaką sąsiadką była Susan Sarandon
wtorek, 24 sierpnia 2021 (10:40)
Królowa polskiego jazzu wróciła do nagrywania cotygodniowych odcinków na swoim kanale YouTube. W najnowszym odcinku swojej audycji, który był sesją pytań i odpowiedzi, pojawił się m.in. wątek hollywoodzkiej aktorki, Susan Sarandon. Gwiazda "Thelmy i Louise" była jej sąsiadką, gdy Dudziak mieszkała jeszcze w Nowym Jorku. Sarandon wpadała do niej na kawę, co więcej, dawała jej córkom lekcje z języka angielskiego.
