O polskiej aktorce, robiącej od kilku lat błyskotliwą karierę we włoskim filmie, piszą z podziwem i uznaniem największe gazety.
W zgodnej opinii krytyki w filmie pochodzącego z Turcji i mieszkającego od kilku dekad w Rzymie Ozpetka, Smutniak znakomicie zagrała rolę kobiety zmagającej się z rakiem.
"Melodramat stanowi część życia każdego dnia"- powiedziała aktorka w jednym z wywiadów. Zwróciła uwagę na to, że Ozpetek ma odwagę opowiadać z lekkością o najtrudniejszych sprawach.
"Zawsze szukam ról, jakich jeszcze nie zagrałam, nowych postaci i przede wszystkim bohaterek, które wystawiają mnie na próbę, są wyzwaniem. Im większy budzą strach, im większy wywołują niepokój, są niebezpieczne, tym bardziej mnie pociągają" - wyznała Kasia Smutniak, która oczekuje właśnie narodzin swego drugiego dziecka.
35-letnia gwiazda zagrała ostatnio małą rolę w filmie mistrzów włoskiego kina Paolo i Vittorio Tavianich "Cudowny Boccaccio", inspirowanym "Dekameronem". Już zapowiadany jest on jako wielkie wydarzenie.
Z Rzymu Sylwia Wysocka
