ON AIR
od 14:00 Kino w roli głównej zaprasza: Magdalena Juszczyk

Feminizm, sport i seriale, czyli moda mijającej dekady

Od feministycznych haseł na koszulkach Diora, poprzez fascynację zdrowym, aktywnym stylem życia, aż po ekologiczny trend. W mijającej dekadzie moda się zradykalizowała, będąc w dużej mierze zwierciadłem społecznych zmian i niepokojów.

Feminizm, sport i seriale, czyli moda mijającej dekady
fot.PAP/EPA

Moda od zawsze stanowiła efemeryczny świat naszych marzeń, aspiracji. Była przeciwieństwem tego, co przyziemne i zwyczajne. Do czasu. W ostatnich latach bowiem moda zaczęła się sobie przyglądać z większym krytycyzmem, a designerzy chętniej niż dotąd zstępowali z piedestału, by zamiast czarować nas fantazjami, wejść w polemikę z tym, co dookoła nas. Pokazy mody coraz częściej odzwierciedlały zmiany zachodzące we współczesnych społeczeństwach, a projektanci poruszać zaczęli tematy związane z polityką czy ekologią. Moda przestała być ulotna. W mijającej dekadzie zeszła na ziemię i stała się częścią naszego życia.

Feminizm na wybiegu

Moment, w którym Maria Grazia Chiuri jako pierwsza kobieta w historii marki, stanęła za sterami Diora, był niewątpliwie przełomowy. Designerka postanowiła, zgodnie z przewidywaniami części obserwatorów, już na początku wyraźnie zaznaczyć, że będzie realizować własną, autorską wizję kierowania Diorem. Pamiętnym pozostaje pokaz marki z 2016 roku, kiedy na wybiegu zadebiutowały kultowe już T-shirty z hasłem "Wszyscy powinniśmy być feministami" zaczerpniętym z eseju nigeryjskiej pisarki Chimamandy Ngozi Adichie. "Jeśli Dior reprezentuje kobiecość, to powinien reprezentować całość kobiecego doświadczenia, a nie tylko estetykę" - powiedziała wówczas Chiuri, wyznaczając tym samym nowy kierunek w modzie, która stawała się odtąd bardziej społecznie zaangażowana.

Moda w służbie ekologii

O tym, że stoimy obecnie na progu katastrofy klimatycznej, nie trzeba specjalnie nikogo przekonywać. Spore grono osób ma także świadomość, że branża modowa należy do największych winowajców degradacji planety. Od kilku lat obserwujemy stale zwiększającą się świadomość ekologiczną - także w branży modowej. Wielcy gracze przemysłu odzieżowego podejmują kroki mające na celu zniwelowanie negatywnego wpływu produkcji ubrań na środowisko. A wpływ ów jest ogromny. Dość wspomnieć, że w rankingu na najbardziej zanieczyszczające świat obszary przemysłu, branża modowa plasuje się na niechlubnym drugim miejscu. Od jakiegoś czasu moda skłania się więc ku funkcjonalności. Topowe luksusowe marki odzieżowe, takie jak Michael Kors, Prada czy Versace rezygnują z naturalnych futer, a do produkcji odzieży coraz częściej używane są materiały pozyskiwane z recyklingu.

Obsesja na punkcie ciała

Mijająca dekada to czas zmiany kanonu kobiecej urody. Prezentowane dotychczas na wybiegach i w kolorowych czasopismach wychudzone modelki zostały zastąpione przez nowy wzorzec. Teraz najbardziej pożądana jest smukła, wysportowana sylwetka. Obsesja na punkcie ciała jest jedną z wyraźniejszych tendencji ostatnich lat. Kluczowymi składnikami naszego stylu życia stały się zdrowa dieta i aktywność fizyczna, które mają przybliżyć nas do ideału. zaś w ostatniej dekadzie były choćby wysportowane modelki Victoria's Secret, które przyczyniły się do wykreowania nowego trendu. Ten zaś w naszym kraju rozwinął się za sprawą Ewy Chodakowskiej i zastępu jej naśladowczyń. Idea bycia fit znalazła odzwierciedlenie również w modzie. Popularność sportowej odzieży sięgnęła w ostatnich latach zenitu - sneakersy, bluzy z kapturem i dres przeniknął do modowego mainstreamu, na nowo definiując casual.

Spódnica midi zamiast mini

Jedną z ciekawszych zmian, które zaszły w modzie ostatniego dziesięciolecia, było wydłużenie spódnic. Wylansowana pod koniec lat 50. spódniczka mini, która od tamtej pory święciła triumfy na pokazach i w naszych szafach, zaczęła ustępować miejsca nieco bardziej zachowawczemu, żeby nie powiedzieć skromnemu fasonowi. Spódnice z ponętnej długości sięgającej przed kolano wydłużyły się mniej więcej do połowy łydki. Triumfalny powrót tego fasonu datuje się na 2013 rok, gdy podczas wrześniowego tygodnia mody w Nowym Jorku "Vogue" zwrócił uwagę na wszechobecność spódnic midi, przewidując, że "noszenie tej pełnej wdzięku nowej długości będzie sensacją przyszłego lata". Tak też się stało. Gdy później na pokazie Burberry w Londynie Cara Delevingne przespacerowała się po wybiegu w prostej, ołówkowej spódnicy midi, trend ów stał się oficjalny. Współczesne stylizowanie uznawanej dotychczas za konserwatywną i mało atrakcyjną spódnicę midi nie ma wszelako zbyt wiele wspólnego z estetyką lat 20. XX wieku, kiedy została wylansowana. Dziś spódnicę o tym fasonie śmiało łączymy ze sportowym obuwiem i kontrastową górą.

Serialowa gorączka

W mijającej dekadzie oglądanie telewizji z niewinnej rozrywki przeistoczyło się w deklarację, a wręcz symbol statusu i przynależności do określonej grupy. Dużą rolę odegrały tu platformy streamingowe, które zmieniły nasze podejście w tym temacie. Pojawianie się coraz to nowych, znakomicie zrealizowanych telewizyjnych produkcji sprawiło, że oglądanie seriali stało się jedną z najpopularniejszych rozrywek, a kostiumy bohaterów zawładnęły masową wyobraźnią. Nie dziwi zatem fakt, że moda natychmiast zareagowała na tę zmianę. W kolekcjach znanych marek pojawiać zaczęły się specjalne kolekcje dedykowane fanom takich serii jak "Stranger Things", "Gra o tron" czy "Przyjaciele", obsesja na punkcie których wróciła po latach, gdy serial wylądował na Netfliksie.

Feminizm, ekologia, sport i seriale - oto eklektyczny zbiór inspiracji, które w największym stopniu wpłynęły na modę ostatniej dekady. Czym zaskoczą nas projektanci w nadchodzącym dziesięcioleciu? Spoglądając wstecz, nie sposób nie zauważyć, jak chętnie moda wraca do tego, co już było. Być może więc czeka nas kolejny powrót do przeszłości i odświeżanie minionych trendów. Pozostaje jednak mieć nadzieję, że designerzy nie przestaną angażować się w to, co dzieje się we współczesnym świecie. Jak przyznała w jednym z wywiadów Maria Grazia Chiuri, "moda to nie tylko wybieg, to scena świata". (PAP Life)

Słuchaj RMF Classic i RMF Classic+ w aplikacji.

Pobierz i miej najpiękniejszą muzykę filmową i klasyczną zawsze przy sobie.

Aplikacja mobilna RMF Classic