Alec Baldwin opowiada o swoich planach na rok 2022. Poruszył temat wypadku na planie filmowym

Rok 2021 to dla Aleca Baldwina jeden z najgorszych okresów w życiu. W październiku na planie najnowszego filmu aktora wydarzył się tragiczny wypadek. Doszło do postrzału w wyniku, którego zginęła operatorka Halyna Hutchins. Aktor opublikował na Instagramie wideo. Dokonał w nim podsumowania ostatnich miesięcy i zdradził swoje plany na rozpoczęty właśnie 2022 rok. „Głównym celem, jaki chcę osiągnąć, jest spokój, większa samoświadomość i pogłębianie relacji z ludźmi, których kocham” – wyznał.

Alec Baldwin opowiada o swoich planach na rok 2022. Poruszył temat wypadku na planie filmowym
Alec Baldwin/fot.ANDREW GOMBERT/PAP/EPA

Podsumowanie roku

Alec Baldwin, jak większość ludzi, u progu nowego roku dokonał podsumowania ostatnich miesięcy. Swoimi spostrzeżeniami podzielił się, publikując w mediach społecznościowych nakręcony z tej okazji filmik. W 13-minutowym nagraniu gwiazdor opowiedział o towarzyszących mu refleksjach oraz planach na kolejny rok. Dla słynnego aktora końcówka 2021 roku była wyjątkowo trudnym i stresującym okresem – 22 października na planie westernu „Rust” doszło do tragicznego wypadku z jego udziałem. W wyniku postrzału z rekwizytowej broni zginęła wówczas operatorka filmowa Halyna Hutchins.

Tragiczny wypadek na planie

W podsumowującym miniony rok filmiku Baldwin poruszył wątek owego tragicznego wypadku. Aktor postanowił przy okazji podziękować za wsparcie, które otrzymał zarówno od bliskich, jak i wiernych fanów. „Okazało się, że mam wokół siebie więcej życzliwych i troskliwych ludzi niż osób, które złośliwie komentowały śmierć Halyny Hutchins. Nie boję się tego powiedzieć na głos. To prawda, ktoś zginął, w bardzo tragicznych okolicznościach. A jednak dostałem mnóstwo wsparcia od ludzi dobrej woli. To po prostu niesamowite. Ten wypadek był niewątpliwie najgorszą sytuacją, w jakiej kiedykolwiek brałem udział. Mam nadzieję, że instytucje odpowiedzialne za badanie tej sprawy dotrą wkrótce do prawdy. Nikt nie pragnie tego bardziej niż ja” – mówi Baldwin w nagraniu.

Nie potrafił sobie poradzić

Aktor przyznał, że w wyniku tragedii, jaka rozegrała się jesienią na planie filmu „Rust”, zdecydował się skorzystać z pomocy specjalistów, by uporać się z traumą. „Odbyłem kilka interesujących rozmów telefonicznych z bardzo interesującymi ludźmi, których nie wymienię z nazwiska. Są to znani eksperci, którzy zajmują się wszelkiego rodzaju behawioralnymi, filozoficznymi, religijnymi i duchowymi metodami na osiągnięcie psychofizycznej równowagi. Metody te pozwalają pozbyć się negatywnych rzeczy ze swojego życia. I tego właśnie chcę” – ujawnił gwiazdor.

Najważniejsze postanowienie

Baldwin opowiedział też o swoich noworocznych postanowieniach. „Głównym celem, jaki chcę osiągnąć, jest spokój, większa samoświadomość i pogłębianie relacji z ludźmi, których kocham. Chcę też ponownie zbliżyć się do osób, których już nie widuję zbyt często” – zaznaczył aktor. (PAP Life)