"Byłem naprawdę zszokowany, gdy dowiedziałem się, że mam na koncie już 17 nagród Grammy." - powiedział Paul McCartney, któremu w niedzielę przyznano prestiżowe trofeum w kategorii najlepszego tradycyjnego albumu pop za płytę "Kisses On The Bottom". "Nie liczę swoich nagród" - dodał skromnie muzyk.
Paul McCartney o wygranej dowiedział się... z telewizji. "Oglądaliśmy ceremonię i nawet wykrzyknąłem, gdy odczytali moje nazwisko" - opowiada artysta i zdradza sekret: "Najlepszym sposobem na zdobycie nagrody jest... nieuczestniczenie w ceremonii!"
Pierwsze statuetki Grammy McCartney otrzymał, będąc jeszcze w szeregach The Beatles - formację nagrodzono w 1965 r. w kategoriach: najlepszy debiut i najlepsze wokalne wykonanie grupowe piosenki pop za "A Hard Day's Night". Potem muzyk nominowany był jeszcze czternastokrotnie i zaledwie raz nie otrzymał nagrody - w 1987 r. teledysk do jego singla "Rupert And The Frog Song" musiał ustąpić "Brothers In Arms" grupy Dire Straits. W 1990 r. Paul McCartney został laureatem Grammy za całokształt twórczości. (PAP Life) fot.PAP/EPA