Michael Jackson - wirtuoz modowej awangardy

Legenda muzyki pop, ikona stylu, mistrz modowej awangardy. Michael Jackson mimo upływu lat wciąż uchodzi za jednego z najbardziej wyrazistych artystów wszech czasów. 25 czerwca mija 10 rocznica jego śmierci.

Michael Jackson - wirtuoz modowej awangardy
fot.PAP/DPA

Nazywany królem muzyki pop Michael Jackson nie bez przyczyny określany jest mianem ikony stylu wszech czasów. Jego barwne, ekstrawaganckie, nieraz szokujące stroje na zawsze zapisały się w historii mody, a on sam mimo upływu lat uchodzi za jedną z największych i najbarwniejszych osobowości światowego show-biznesu, której nietuzinkowym wyglądem inspirują się nie tylko współczesne gwiazdy, ale i zwykli śmiertelnicy. Talent i charyzma gwiazdora szły pod rękę z ekstrawaganckim wyglądem i skandalami, których nie brakuje w jego biografii.

"Jeśli moda mówi, że coś jest zabronione, zamierzam to nosić" - napisał w wydanej w 1988 roku autobiografii "Moonwalk". W istocie Jackson nigdy nie podążał za tłumem, raczej był na jego przedzie. Nie nosił tego, co wypadało nosić, by się podobać; sprawiał, że uwielbialiśmy najdziwaczniejsze kostiumy, które zakładał. Nie śledził trendów, ale je wyznaczał. To on zapoczątkował modę na noszenie przez mężczyzn białych skarpetek w towarzystwie przykrótkich spodni, a z wojskowego munduru bogato zdobionego perłami i kamieniami szlachetnymi uczynił swój znak rozpoznawczy.

Zamiast więc nosić ubrania prezentowane na wybiegach światowych domów mody, najczęściej zamawiał od znanych designerów i prywatnych krawców stworzone na indywidualne zamówienie projekty inspirowane historią i sztuką. "Niedługo przed swoim odejściem Michael osobiście zadzwonił do Johna Galliano, by poprosić o zaprojektowanie na miarę kurtki Napoleona" - zdradza w rozmowie z magazynem "Vogue" Rushka Bergman - artystka, reżyserka i redaktorka mody "L'Uomo Vogue" i "Vogue Italia". W 2007 roku stworzyła stylizację Jacksona na potrzeby jego ikonicznej okładki dla L'Uomo Vogue. Przez ostatnie lata życia gwiazdora była jego osobistą stylistką - jedyną, jaką kiedykolwiek miał.

Moda była dla Jacksona wielką pasją, przestrzenią do autokreacji i wyrażania siebie. "Michael był innowatorem, więc chciał wciąż czegoś nowego. Rzucał mi wyzwania, abym przynosiła mu coś świeżego, czego nikt wcześniej nie nosił. Moim celem było przywrócenie mu statusu ikony mody" - wspomina Bergman. Awangardowe cekinowe rękawiczki, wojskowe kurtki, ozdobione cekinami smokingowe spodnie, mokasyny noszone obowiązkowo z kontrastowymi białymi skarpetkami, kapelusz panama, z którym praktycznie się nie rozstawał - sceniczne kostiumy Jacksona zdawały się odzwierciedlać jego osobowość: barwną, ekspresyjną, pełną sprzeczności.

"Było coś bardzo rewolucyjnego w wyborach Michaela jeśli chodzi o ubrania projektantów haute couture. Jego ulubieńcami byli Hedi Slimane, Tom Ford, Christophe Decarnin dla Balmain, Riccardo Tisci dla Givenchy i Kris Van Assche dla Dior Homme. Kochał też Johna Galliano za jego ekstrawaganckie projekty. Kiedy raz zobaczył moje płaskie sandały od Balenciagi autorstwa Nicolasa Ghesquiere'a, błagał mnie przez dwa lata, abym znalazła je w jego rozmiarze!" - wyznaje Bergman.

Choć uwielbiał żonglować trendami i nieustannie poszukiwał w modzie tego, co inne, nowe, tym, co w szczególny sposób definiowało jego unikalny wygląd, były wojskowe kurtki i marynarki z pagonami. "Michael był zauroczony brytyjską historią i wojskowością" - pisze Michael Bush w swojej książce "The King of Style: Dressing Michael Jackson". Począwszy od 1985 roku wraz z Dennisem Tompkinsem pracowali jako osobiści krawcy króla popu. To oni odpowiadali za uszycie imponujących mundurów pokrytych haftami i inkrustowanych drogimi kamieniami. "Kiedy koncertowaliśmy w Europie, Michael postanowił odwiedzić zamki i starożytne miasta. Był wprost zahipnotyzowany muzealnymi portretami królów i królowych" - wspomina Bush.

Jackson to postać nieustannie wzbudzająca kontrowersje - zarówno za życia, gdy szokował oryginalnymi stylizacjami czy operacjami plastycznymi, jak i dziś, wiele lat po śmierci. Po niedawnej premierze głośnego filmu dokumentalnego "Leaving Neverland", w którym pada pod adresem gwiazdora szereg oskarżeń o seksualne wykorzystywanie chłopców, do którego miał dopuścić się w swojej kalifornijskiej posiadłości, znów rozgorzała dyskusja, czy za ikoną popkultury, za jaką uznawany jest Michael Jackson, nie kryje się druzgocąca prawda o krzywdzie dzieci. W obronie Jacksona po raz kolejny stanęło mnóstwo znanych i cenionych w branży osób, jak i rzesza fanów przekonanych o jego niewinności.

Niezależnie od wiary w niewinność króla popu czy jej braku, nie sposób odmówić mu charyzmy, ponadprzeciętnego talentu i kreatywności. Dla wielu wciąż pozostanie ikoną muzyki i stylu, wirtuozem modowej awangardy. (PAP Life)

Słuchaj RMF Classic i RMF Classic+ w aplikacji.

Pobierz i miej najpiękniejszą muzykę filmową i klasyczną zawsze przy sobie.

Aplikacja mobilna RMF Classic