Dodała, że program ma także dla niej walor edukacyjny - choćby w kwestii wielkiej popularności jaką cieszy się disco polo.
"Telewizyjne show Twoja twarz brzmi znajomo jest programem wyjątkowym. Miałam wcześniej propozycje, by występować w tego typu programach, ale odmawiałam, bo mój kalendarz był wówczas bardzo napięty i nie mogłam sobie na to pozwolić. Potem nastąpiły pewne zawirowania, więcej czasu musiałam spędzać w Polsce i pojawiła się taka przestrzeń, że mogłam wziąć udział w tego typu programie" - podkreśliła Walewska.
Dodała, że po otrzymaniu materiałów promocyjnych i obejrzeniu pierwszego programu zachwyciła się jego formą. "Okazało się, że mamy tylu utalentowanych ludzi. Jest to dla mnie także program niejako edukacyjny, dlatego że poznaję nowe trendy w muzyce, oczywiście są takie których chętnie bym nie poznała, bo w ogóle nic nie wnoszą artystycznego do mojego życia" - dodała.
Ale - jak podkreśliła - zastanawia się na przykład nad fenomenem disco polo i nieprawdopodobnie dużą sprzedażą płyt z tym gatunkiem muzyki. "Każdy z nas muzyków klasycznych zazdrości takiej popularności, analizuję zatem na jakiej zasadzie to działa? To też jest ciekawe przeżycie" - wyjaśniła.
Dodała, że udział w programie w porównaniu do pracy na scenie nie wymaga dużego wysiłku.
"Przychodzę do studia, dwie godziny spędzam w garderobie, gdzie poddawana jestem malowaniu i czesaniu, a potem tylko siedzę, uśmiecham się i wyglądam, czasem też muszę coś powiedzieć. Trochę pracy wkładam w przygotowanie do tego programu, bo słucham, oglądam teledyski, analizuje ruchy i sposób śpiewania, ale jest to fascynujące" - zaznaczyła. (PAPLife)