I, Culture Orchestra w Gdańsku rozpocznie kolejną trasę koncertową

Za tydzień koncertem w Gdańsku rozpocznie tegoroczną, czwartą trasę koncertową I, Culture Orchestra. Orkiestrę tę tworzą młodzi muzycy z Polski oraz sześciu krajów Partnerstwa Wschodniego: Armenii, Azerbejdżanu, Białorusi, Gruzji, Mołdawii i Ukrainy.

I, Culture Orchestra to zespół, złożony z muzyków w wieku od 18 do 28 lat, powołany z okazji polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej w 2011 r. staraniami Instytutu Adama Mickiewicza.

7 sierpnia 111-osobowa orkiestra wykona w sali Polskiej Filharmonii Bałtyckiej w Gdańsku dwa utwory; będą to Andrzeja Panufnika Sinfonia Elegiaca (II symfonia) oraz Dmitrija Szostakowicza VII Symfonia C-dur op. 60 "Leningradzka". Dwa dni wcześniej muzycy zagrają koncert kameralny w Centrum św. Jana.

"I Culture Orchestra to idea, która mówi o zjednoczeniu muzyków, o tym, że muzyka potrafi łączyć. Jeśli dodamy do tego, że są to muzycy z krajów wschodnich to tym bardziej robi nam się ciepło mając na myśli dzisiejszą sytuację na Ukrainie. To jest ważne, żeby entuzjazm i talent młodych ludzi mógł się rozwijać po okiem świetnych pedagogów i dyrygenta" - powiedział w czwartek na konferencji prasowej dyrektor Polskiej Filharmonii Bałtyckiej Roman Perucki.

Menadżerka orkiestry Ewa Bogusz-Moore podkreśliła, że zespół z roku na rok podnosi swoje umiejętności i jest doceniany w świecie muzycznym.

"Orkiestra rozwija się pod względem artystycznym, mamy coraz lepszych muzyków, program jest coraz bardziej ambitny. Jesteśmy zapraszani na prestiżowe imprezy muzyczne. W tym roku jest to np. jeden z czołowych światowych festiwali w Edynburgu. To już pozycjonuje naszą orkiestrę jako taką, która ma wysoki poziom artystyczny" - oceniła Bogusz-Moore.

W tym roku, podobnie jak w ubiegłym, zespołem I, Culture Orchestra pokieruje dyrygent brytyjskiej orkiestry Bournemouth Symphony Kirill Karabits z Ukrainy.

"Naszym celem jest nie tylko prezentacja umiejętności młodych muzyków, ale także włączenie do repertuaru muzyki z krajów, z których oni pochodzą. To jest idea przekraczania granic: muzycy grają muzykę ze swoich ojczyzn i dzielą się nią z innymi członkami orkiestry" - podkreślił muzyk.

Dyrygent uważa, że współpraca muzyków w międzynarodowym zespole to "doskonały przykład do naśladowania dla polityków" z krajów Europy wschodniej.

Dodał, że w tym roku np. w programie I, Culture Orchestra znajdzie się więcej utworów urodzonego w Gruzji Ormianina Arama Chaczaturiana.

"Jego rola w muzyce w tej części Europy jest znacząca. Dużo ludzi wprawdzie zna gruzińską i ormiańską muzykę folkową, ale Chaczaturian był kompozytorem, który potrafił ją wykorzystać w dziełach symfonicznych i zaprezentować szerszej publiczności" - wyjaśnił Karabits.

Karabists poinformował, że w repertuarze tegorocznego tournee orkiestry znajdzie się też utwór (część z suity "Siedem piękności"), autorstwa Kara Karajewa z Azerbejdżanu. "To autor kompletnie nieznany na Zachodzie. Był studentem u Dmitrija Szostakowicza w Moskwie" - nadmienił.

Po koncercie w Gdańsku na europejskiej trasie I, Culture Orchestra wystąpi w Kassel w Niemczech (10 sierpnia), La Roque D'Antheron we Francji (12 sierpnia) i Edynburgu w Szkocji (17 sierpnia). Tournee zakończy 23 sierpnia udział w Baltic Sea Festival w Sztokholmie.

Partie solowe podczas koncertów I, Culture Orchestra wykonywać będą pianiści: Macedończyk Simon Trpceski oraz niemiecko-japońska artystka Alice Sara Ott.

Muzycy w I, Culture Orchestra pochodzą z Polski i sześciu krajów Partnerstwa Wschodniego: Armenii, Azerbejdżanu, Białorusi, Gruzji, Mołdawii i Ukrainy. Partnerstwo Wschodnie ma na celu zacieśnienie współpracy pomiędzy UE a krajami Europy Wschodniej i Południowego Kaukazu. Program ten został zapoczątkowany z inicjatywy polskiej dyplomacji.

Nabór członków do I, Culture Orchestra trwa od stycznia do kwietnia. W tym roku zgłosiło się 700 kandydatów. Kwalifikacje dotyczą też tych muzyków, którzy grali wcześniej w orkiestrze. Około 40-50 proc. zespołu stanowią instrumentaliści z poprzedniego składu orkiestry. W tym roku w I, Culture Orchestra ok. połowę stanowią młodzi muzycy z Polski, 26 pochodzi z Ukrainy oraz pozostałych krajów Partnerstwa Wschodniego.

PAP