Szkocka supergwiazda Emeli Sande wkracza do świata muzyki filmowej. Autorka uznanej za najlepszy brytyjski album ubiegłego roku roku, płyty "Our Version Of Events" nagrała utwór na potrzeby najnowszej produkcji Danny'ego Boyla "Trance". Śpiewana przez wokalistkę piosenka "Here It Comes", podobnie jak sekwencje instrumentalne, ilustrujące kluczowe sceny filmu, wyszła spod pióra Ricka Smitha, muzyka grupy Underworld.
Sande, Smith i Boyle na pomysł współpracy wpadli podczas ceremonii towarzyszących ubiegłorocznej olimpiadzie w Londynie. Filmowiec był wówczas odpowiedzialny za reżyserię widowiska, otwierającego to wielkie sportowe wydarzenie, zaś Emeli i Rick przygotowali wspólnie utwór, jaki piosenkarka wykonała tamtego wieczora na scenie.
"Jestem zaszczycona, że mogłam nagrać piosenkę do filmu. Jestem przekonana, że stworzyliśmy coś wyjątkowego" - ogłosiła Emeli Sande.
Na ścieżce dźwiękowej filmu "Trance", która trafi do dystrybucji 25 marca, znajdą się ponadto utwory w wykonaniu m.in. Moby'ego, Rosario Dawson i Unkle. Światowa premiera samego filmu odbędzie się dwa dni później. (PAP Life) fot.PAP