Podczas 326. wystawienia opery Verdiego "Otello" w Metropolitan Opera, łotewski tenor Aleksandr Antonenko pojawił się na scenie bez tradycyjnego przyciemnienia cery. New York City Opera poszła za przykładem English National Opera. Tam podobną inicjatywę podjęto w zeszłym roku.
Metropolitan Opera przedstawiła operę Otello był po raz pierwszy w 1891 roku, cztery lata po premierze w La Scali w Mediolanie. Nowy Jork oczywiście przejął wtedy, praktykowane i zainicjowane we Włoszech, przyczernianie skóry śpiewaka operowego, który grał tytułową rolę.
"Nasza historia jest głęboko naznaczona naszymi trudności w kwestii rasowej, i wydawało się niemożliwe dla mnie, jako artysty, który wychował się w Stanach Zjednoczonych, aby zrealizować tę postać, z takim makijażem" - wyjaśnił reżyser Bartlett Sher, w wywiadzie dla stacji radiowej NPR. Dla niego rezygnacja ze scenicznego, czarnego makijażu "wydawała się logicznym wyborem." (PAP Life)