Pomysł tegorocznej współgospodarz i ambasador Festiwalu im. J. Kiepury publiczność i władze lokalne przyjęły z entuzjazmem. Pod uwagę brane są trzy najbardziej reprezentacyjne lokalizacje. Decyzja zapadnie po uzgodnieniach z konserwatorem zabytków i urbanistą. Nie wiadomo jeszcze czy gwiazdy pozostawią odciski dłoni czy stóp.
- Myślę, że to wspaniały pomysł, który zareklamuje festiwal ale i miasto Krynicę - powiedziała Alicja Węgorzewska.