Szczepan Twardoch i Łukasz Orbitowski piszą razem powieść o pandemii

„Szanowni. Jako pisarze jesteśmy w ciężkich czasach zasadniczo bezużyteczni, postanowiliśmy więc z Łukaszem Orbitowskim chwycić się tego, co ledwie, ale jednak uzasadnia naszą egzystencję: przyjaźni i pracy”, napisał na Facebooku Szczepan Twardoch. Wyjaśnił, że powieść, która powstaje na oczach czytelników jest improwizowana. „…dla uciechy naszej i Państwa, za darmo, bez reklam. Nie uzgadniamy ze sobą treści tych odcinków, zaskakują nas tak samo, jak będą zaskakiwać Państwa, więc nie wiemy, gdzie nas ta historia poprowadzi”. Powieść „Na zarazę Zarazek” o przygodach detektywa dostępna jest za darmo, można jednak wesprzeć proponowane przez autorów zbiórki pieniędzy na walkę z pandemią koronawirusa.

Na pomysł udostępniania powieści w Internecie wpadł też popularny autor kryminałów, Wojciech Chmielarz, który swoje najnowsze dzieło publikuje od 13 marca. „Plan jest taki, żeby oderwać Państwa myśli od pandemii, postaram się raz na dzień lub raz na dwa dni wrzucać kolejny rozdział pisanej na gorąco powieści”, ogłosił na Facebooku. Co ciekawe w zabawie mogą wziąć udział również czytelnicy, proponując swoje pomysły. Autor zachęcił również do wspomagania zbiórki zorganizowanej przez Unię Literacką, do którj należy m.in. Jacek Dehnel i Sylwia Chutnik: „…w Polsce (zresztą nie tylko) pisarze żyją głównie z tego, że są pisarzami, a nie z pisania. To oznacza, że ich głównym źródłem zarobku są różne dodatkowe zajęcia około pisarskie - spotkania autorskie, prowadzenie tychże spotkań, warsztaty i tym podobne. Wszystkie te zajęcia się teraz odwołane. W związku z tym wiele moich kolegów i koleżanek ma problemy z płynnością finansową”, zaalarmował Chmielarz.

Podkreślił, że nie prosi o pomoc dla siebie. „Akurat mam to niewiarygodne szczęście, że obecna sytuacja dotyka mnie w niewielkim stopniu” i dodał, że sam wesprze finansowo kolegów po piórze, którzy z powodu pandemii koronawirusa stracili źródła dochodu. (PAP Life)