Śladami Jamesa Bonda
W wakacyjnym programie "Śladami Jamesa Bonda" na antenie RMF Classic w każdą niedzielę przed południem chciałbym zabrać Państwa w kilka podróży po Europie w dokładnie te same miejsca i lokacje, które widzieliśmy w filmach z Bondem. Śladami Agenta 007 podróżuję prywatnie od wielu lat, przygotowując jednocześnie dokumentację fotograficzną porównującą 1:1 konkretne lokacje z konkretnym kadrem filmu, co pokazuje czy - o ile w ogóle - wiele lat później po nakręceniu filmu, dana lokacja uległa zmianie. Starałem się wybrać dla Państwa subiektywnie ciekawe miejsca, często te mniej oczywiste, które jednocześnie - i co dla mnie najważniejsze - dają też poza Bondem dużo dodatkowych możliwości pod względem turystycznym.
Gdy w 1962 roku producenci Albert R. Broccoli i Harry Saltzman zaprezentowali światu film "Doktor No" - pierwszy film o przygodach Jamesa Bonda, brytyjskiego agenta z "licencją na zabijanie" - mogli tylko zakładać, że ich odważny plan przenoszenia na kinowy ekran kolejnych powieści szpiegowskich autorstwa pisarza Iana Fleminga osiągnie sukces. Nie mogli jednak wtedy wiedzieć, że ich filmowa seria stanie się aż tak szybko popkulturowym fenomenem, a finalnie również najdłużej produkowaną serią filmową wszech czasów.
Trzeci film o przygodach Agenta 007 - "Goldfinger" z 1964 roku - zapoczątkował ogólnoświatowe szaleństwo na Jamesa Bonda, a gwałtownie narastającą "bondomanię" media porównywały tylko do wówczas panującej muzycznej "beatlemanii". I wtedy producenci Bondów, korzystając z napływających nagle setek milionów dolarów wpływów, postanowili dodatkowo zainwestować w te filmy, zabierając Bonda na ekranie w wiele różnych zakątków Świata i to w każdym kolejnym filmie. W Hollywood było to wtedy rzadkością, a w filmach europejskich - pamiętajmy, że Bondy to filmy stricte brytyjskie - prawie niespotykane.
W efekcie tego James Bond został – choć oczywiście tylko nieformalnie - drugim po legendarnym popularyzatorze przyrody Sir Davidzie Attenborough, brytyjskim podróżnikiem. W popularyzowaniu podróży pomagał też intensywny rozkwit kolorowej telewizji w Anglii na przełomie lat 60' i 70', która mogła wreszcie w pełnej krasie wyświetlać filmy z Bondem, które od początku produkowane były przecież w kolorze, co wówczas również nie należało jeszcze do standardów. W kolorowej telewizji Anglicy masowo we własnych domach mogli zobaczyć po raz pierwszy piękno różnych zakątków świata w kolorze, co prezentował im w swoich programach przyrodniczych Sir David Attenborough, oraz miejsca, które masowo odwiedzał na ekranie James Bond.
Szczególny rozkwit zwiedzania Świata przez Jamesa Bonda na ekranie kinowym przypadł na lata 1973-1985, w których to Sir Roger Moore w roli Agenta 007 zwiedzał najintensywniej często najbardziej egzotyczne zakątki Świata. Razem z nim mogliśmy podziwiać w filmach takie lokacje jak m.in. Luizjana, Jamajka, Tajlandia, Hong Kong, Macau, Dolina Królów, Rio De Janerio, wodospady Iguazu, ruiny miasta Majów Tikal, dorzecze Amazonki, greckie Meteory, Indie, czy nawet... kosmos. W wielu z tych miejsc w tamtym czasie nikt wcześniej nie nakręcił filmu akcji, a producenci Bonda byli pierwszymi, którzy uzyskali tam zgodę na zdjęcia. Marka "James Bond" otwierała wszystkie drzwi, a władze kolejnych miast i państw prześcigały się między sobą w oferowaniu ulg podatkowych i udogodnień dla producentów Bondów po to, aby Agent 007 na kinowym ekranie mógł odwiedzić właśnie ich miasto, co w efekcie było reklamą na cały Świat.
Odcinek 8 – Wiedeń:
W tym odcinku programu zabieram Państwa do jednego z najsłynniejszych miast Świata – stolicy Austrii. Timothy Dalton nakręcił w nim jesienią 1986 roku niektóre sceny filmu „W obliczu śmierci” - swojego debiutu w roli Agenta 007. Wiedeń na ekranie fabularnie „grał” podwójną rolę - siebie, oraz ówczesną, czechosłowacką Bratysławę. Większość lokacji z filmu pozostała do dziś niezmieniona, co w innych dużych europejskich stolicach nie jest dziś takie oczywiste z powodu lawinowo postępującej od lat urbanizacji. Dzięki komunikacji miejskiej można łatwo poruszać się między większością bondowskich lokacji w Wiedniu bez przesiadek w ciągu około czterech godzin.
Najciekawiej prezentuje się oczywiście Prater, chyba najsłynniejsze wesołe miasteczko Europy z wieloma dekadami tradycji, gdzie dalej – tak jak w filmie - znajdują się te same drewniane wagoniki koloru czerwonego na Diabelskim Młynie, oraz miejsce z elektrycznymi autkami „Grand Autodrome”. Warto odwiedzić też Operę Volksoper, oraz dokładnie na przeciwko opery po drugiej stronie ulicy duży sklep tylko ze słodyczami „Confiserie zum süßen Eck”, który istniał w tym samym miejscu pod taką samą nazwą już w czasie kręcenia zdjęć. Na potrzeby filmu towar został wyniesiony i zamieniony na pokój Bonda w scenie snajperskiej. Sklep istnieje tu do dziś i wciąż ma te same drewniane framugi w gablocie i metalowe rolety, które widać w filmie. Elewacja budynku została pomalowana na biały kolor i to jedyna zmiana w stosunku do filmowych kadrów. Aktualnie sklep prowadzi syn poprzedniego właściciela. W trakcie kręcenia filmu był nastolatkiem, a dziś można z nim porozmawiać, gdy jest w sklepie i usłyszeć jego wspomnienia z planu. Sklep jest dumny z tego, że „wystąpił” w filmie - przy wejściu w gablocie wiszą prywatne zdjęcia rodziny z planu, plakaty i oryginalne wycinki z ówczesnych wiedeńskich gazet.
Warto odwiedzić też majestatyczny Pałac Schönbrunn, do którego w filmie Bond jechał karocą, mijając wcześniej Plac Marii Teresy przed Muzeum Historii Naturalnej. Przepiękne ogrody pałacu również wystąpiły w filmie. Dociekliwi fani Agenta 007 mogą wybrać się również na znajdujące się przy Starym Mieście ulice Antonigasse i Kreuzgasse, na których znajdował się w filmie apartament dziewczyny Bonda - Kary i którymi Bond uciekał Astonem Martinem V8 – nic się tam do dziś nie zmieniło.
Wiedeń to kopalnia filmowej turystyki – na przestrzeni lat kręcono tutaj w oryginalnej scenografii dziesiątki znanych filmów, dlatego zwiedzając to zachwycające miasto, kinomani spotkają wiele miejsc znanych z kadrów swoich ulubionych tytułów.
Zdjęcia Adama Krysińskiego zestawione są z kadrami z filmów.
Zapraszam na kolejne odcinki w każdą niedzielę o 10:30 na antenę RMF Classic.
Odcinek 7 – Wenecja:
W tym odcinku programu zabieram Państwa do jednego z najsłynniejszych miast Świata – Wenecji. Perła Włoch nad Adriatykiem i wyjątkowe miejsce w historii filmów o Bondzie, bo to jedyna lokacja poza Londynem, gdzie nakręcono dwa różne filmy z Bondem. W 1979 roku Sir Roger Moore nakręcił tu wiele scen do „Moonrakera”, a w 2006 roku swoje sceny nakręcił tutaj Daniel Craig w swoim debiucie w roli Agenta 007 - filmie „Casino Royale”. Co więcej, na kadrach obu tych filmów dwóch różnych aktorów grających Bonda znajdowało się w rzeczywistości w tym samym miejscu – na dziedzińcu uniwersytetu Conservatorio di Musica Benedetto Marcello – co również jest do dziś ewenementem w bondowskich filmach. W "Moonrakerze" były to sceny z Bondem śledzącym Doktor Goodhead, a w "Casino Royale" scena, w której Bond odkrywa pod koniec filmu spotkanie Vesper z jednookim złoczyńcą Gettlerem. Ciekawostką jest fakt, że dokładnie przez ten sam dziedziniec wiele lat później przechodził na kinowym ekranie również… Tom Cruise w swoim przedostatnim filmie z serii „Mission: Impossible”.
Polecam odwiedzić weneckie muzeum Ca'Rezzonico, gdzie w „Moonrakerze” swoje biuro miał Hugo Drax – sala widoczna w filmie do dziś jest w niezmienionym stanie z tymi samymi posągami z brązu stojącymi w rogach pomieszczenia. Na wyspie Murano w największym muzeum weneckiego szkła Museo del Vetro znajdziemy słynną XV-wieczną, niebieską szklaną wazę "Coppa Barovier", której replikę zniszczono w „Moonrakerze” w scenie bijatyki w tym muzeum. Inne miejsca, gdzie kręcono oba filmy, to znana wieża zegarowa Torre dell'Orologio na placu Świętego Marka i sam ten plac (sceny w „Moonrakerze”); okolice mostu Ponte Rialto (zatopienie budynku w „Casino Royale”) i luksusowego Hotelu Danieli (hotel z „Moonrakera”); największego targu rybnego w mieście Mercato di Rialto (sceny z „Casino Royale”), oraz słynnego teatru na wodzie Teatro la Fenice (scena spotkania Bonda ze swoim szefem M w „Moonrakerze”). Warto też wybrać się spacerem po okolicznych kanałach, którymi w „Moonrakerze” Bond uciekał gondolą.
Wenecja to kopalnia filmowej turystyki – na przestrzeni lat nakręcono tutaj w oryginalnej scenerii ulic dziesiątki filmów, w tym tak znane tytuły, jak choćby „Indiana Jones i Ostatnia Krucjata”, „Utalentowany Pan Ripley”, czy niedawne „Duchy w Wenecji”.
Zdjęcia Adama Krysińskiego zestawione są z kadrami z filmów.
Zapraszam na kolejne odcinki w każdą niedzielę o 10:30 na antenę RMF Classic.
Odcinek 6 – Cortina d’Ampezzo:
W tym odcinku programu zabieram Państwa do Perły Dolomitów - najbardziej luksusowego kurortu narciarskiego w tej części Alp i włoskiej stolicy sportów zimowych. Zimą 1981 roku Sir Roger Moore nakręcił w Cortinie d’Ampezzo bardzo dużo scen do jednego ze swoich najlepszych filmów o Agencie 007 – „Tylko dla Twoich oczu”. W filmie akcja w tym mieście, oraz na jego okolicznych stokach narciarskich i atrakcjach turystycznych trwa prawie 30 minut, tak więc będąc na miejscu kinomani będą mieli bardzo dużo bondowskich miejsc do odwiedzenia. Część z tych obiektów do dziś chwali się tym, że kręcono tutaj Bonda.
Bond wjeżdża do Cortiny swoim wiśniowym Lotusem Esprit Turbo ulicą Localita Donea, z której widzimy piękną panoramę na jeden z najwyższych szczytów górujących nad miastem – Monte Cristallo. Po chwili dojeżdża do owianego sławą, wiekowego już Grand Hotelu Miramonti. To 5-gwiazdkowy hotel otwarty tylko zimą. Ceny za nocleg przyprawiają w nim o zawrót głowy, a wnętrza do dziś utrzymane są w stylistyce… XX-lecia międzywojennego, kiedy to wybudowano ten obiekt. Jeżeli ktoś ma bardzo dużo pieniędzy i chciałby przenocować zimą w hotelu z wnętrzami pokoi żywcem wyjętymi z filmu „Titanic”, to polecam.
Agent 007 w filmie odwiedza też miejscowy stadion olimpijski, rynek główny starego miasta (na którym wciąż znajdują się widoczne w filmie dwie te same kawiarnie z tym samym logiem i kamienice w tym samym kolorze), oraz opuszczoną już dziś i niszczejącą od 30-lat skocznię olimpijską. Niezapomniane sceny kaskaderskie nakręcono na olimpijskim torze bobslejowym imienia Eugenio Monti’ego, uważanego przez wielu za najlepszego bobsleistę w historii. Zabytkowy tor został zburzony w 2023 roku, bo miasto postanowiło przygotować w jego miejscu nowy tor spełniający wymagania pod zbliżającą się Olimpiadę Zimową 2026, która odbędzie się w Cortinie już za pół roku. Niestety pół roku temu poinformowano, że plany się zmieniły i nowy tor jednak nie powstanie w tym miejscu. Tylko, że zburzonego zabytku już nikt nie przywróci…
Polecam wybrać się też koleją linową z centrum Cortiny na trzeci najwyższy szczyt w Dolomitach - Tofanę Di Mezzo - na wysokość prawie 3300 metrów n.p.m. Żeby wyjechać na sam szczyt, jak Bond w filmie, konieczne są dwie przesiadki, bo są tu kolejno aż trzy stacje kolejki wagonikowej. Na szczycie mamy wciąż ten sam taras widokowy, z którego Bond podziwiał całą Cortinę.
Sceny biathlonu nakręcono w filmie na łąkach przy schronisku Rifugio Socrepes, ale szczególnie polecam wybrać się ponad godzinnym spacerem pod piękny masyw góry Monte Cristallo, gdzie w innym schronisku - Rifugio Mietres - i na okolicznym stoku narciarskim nakręcono sceny słynnego pościgu na motocyklach. Właściciel schroniska do dziś jest dumny, że kręcono tutaj film – na ścianach znajdziemy plakaty z filmu, bondowskie pamiątki i prywatne zdjęcia z planu autorstwa jego rodziny.
Zdjęcia Adama Krysińskiego zestawione są z kadrami z filmów.
Zapraszam na kolejne odcinki w każdą niedzielę o 10:30 na antenę RMF Classic.
Odcinek 5 – Zamki nad Loarą:
W piątym odcinku programu zabieram Państwa na wycieczkę do wyjątkowych trzech francuskich Zamków nad Loarą. Wszystkie te „bondowskie” zamki znajdują się maksymalnie 80 km od rogatek Paryża i mają fascynującą historię, dlatego postanowiłem napisać o nich kilka słów więcej:
I – Château d’Anet w Anet na wschód od Paryża:
Dokładnie 60 lat temu – w lutym 1965 roku – Sir Sean Connery nakręcił tu słynny prolog swojego czwartego filmu z Bondem – „Operacja Piorun”. Agent 007 bierze udział w pogrzebie agenta organizacji „Widmo” w przyzamkowej kaplicy, która jest miejscem spoczynku księżnej Diany De Poitiers, kochanki króla Henryka II. Zamek ten król wybudował jako dowód miłości dla swojej kochanki, starszej od niego aż o 20 lat księżnej. Ich romans trwał ponad 15 lat aż do śmierci króla, a wtedy jego żona, słynna królowa Katarzyna Medycejska, w ramach zemsty zrobiła z zamku dożywotnie więzienie dla znienawidzonej kochanki zmarłego męża. Poitiers do końca swojego życia nie opuściła już murów tego zamku i została tu pochowana. W czasie Rewolucji Francuskiej zamek został splądrowany i w dużej części zburzony. Odbudowano go tylko w połowie, przywracając zrekonstruowaną część do oryginalnego stanu, dopiero w XIX wieku. Na bramie wejściowej do zamku znajduje się rzeźba księżnej Poitiers autorstwa słynnego rzeźbiarza Benvenuto Cellini’ego.
W naturalnej scenerii kaplicy cmentarnej, ogrodu, klatki schodowej, jednej komnaty i na krużgankach tego zamku nakręcono wszystkie zdjęcia z prologu filmu, w tym kultową już scenę, w której Agent 007 startuje z krużganków zamku na prawdziwym odrzutowym plecaku. Wszystko widoczne w filmie wewnątrz zamku i w kaplicy jest dziś - jak się okazuje - praktycznie niezmienione. Doszło oczywiście kilka nowych mebli, a arrasy ścienne z tym samym wzorem widoczne na kadrach filmu, dziś znajdują się w innej komnacie. Wciąż są tu te same wiśniowe fotele - na jednym z nich w filmie siedział Bond. Dalej jest też dywan z tym samym wzorem, złoty zegar z lustrem… Kilka mebli, które zostały zniszczone w trakcie filmowej bijatyki w komnacie, było wykonane przez scenografów jako repliki, aby można było je zniszczyć.
Zamek jest od prawie 150 lat własnością prywatną w rękach tej samej rodziny i – co wyjątkowe w historii Zamków w Dolinie Loary – jest dziś wciąż zamieszkany przez właścicieli, dlatego też niestety nie jest w całości udostępniony do zwiedzania. Ogrody i krużganki nie są w ogóle dostępne, a zwiedzać wewnątrz można tylko połowę pomieszczeń, w tym na szczęście „bondowską komnatę”, która w rzeczywistości nazywa się „Salą Strażników”.
Na koniec „easter egg” dla bardzo spostrzegawczych kinomanów – wielki posąg jelenia znajdujący się na dachu bramy wejściowej do zamku, widoczny w filmie w chwili gdy Bond startuje na odrzutowym plecaku, został niecałe 50 lat później w bondowskim filmie „Skyfall” wiernie skopiowany przez scenografów i umieszczony w niezmienionej formie i wielkości na bramie wjazdowej do tytułowego „Skyfall”, czyli domu, w którym w tym filmie Bond wychowywał się jako dziecko przez kilka lat.
II – Château de Vaux-le-Vicomte w Maincy na południowy-wschód od Paryża:
Perła baroku, arcydzieło z listy Światowego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO i drugi - po Wersalu - największy kompleks pałacowo-ogrodowy w całej Francji. Tutaj w 1979 roku Sir Roger Moore nakręcił sceny w filmie „Moonraker”, w którym Bond nie chciał jeść kanapek z ogórkiem, oraz nieudolnie polował na bażanty. Wnętrza tego XVII-wiecznego pałacu zachwycają przepychem, a ogrody z kanałami wodnymi - po których można pływać łódkami i kajakami - przytłaczają swoją powierzchnią. W centralnym punkcie ogrodów znajduje się wielki, pozłacany pomnik mitologicznego Herkulesa. Dojście spacerem do tego pomnika od schodów pałacu wychodzących na ogrody zajmuje aż 40 minut, ale nielubiący długich spacerów na miejscu mogą wypożyczyć elektryczne wózki golfowe i jeździć tu po kilometrach asfaltowych i żwirowych alejek.
Pałac łącznie z ogrodami zajmuje teren aż pięciuset hektarów i jest największym zabytkiem we Francji z tych wciąż należących do prywatnych właścicieli. Od 1875 roku pozostaje on w rękach tej samej rodziny De Vogue. Zbudowany został w 1661 roku jako posiadłość Nicolasa Fouquet’a - ministra finansów słynnego „Króla Słońce” Ludwika XIV. Fouquet przestał cieszyć się łaską swojego króla niedługo po zakończeniu prac budowlanych, ponieważ zorganizował na otwarcie pałacu bardzo wyszukaną i rozpustną parapetówkę, którą wzbudził wielką zazdrość króla. Skończyło się to dla imprezowego ministra od razu dożywotnim więzieniem.
W pałacu tym ponad 350 lat temu legendarny Molier premierowo wystawił swoją sztukę „Szkoła mężów” i balet „Natręty”. W podziemiach pałacu znajdują wielkie piwnice z kolekcjami drogich win, oraz wozownia. Od lat 60’ właściciele udostępnili to miejsce do zwiedzania, a pałac i jego komnaty często "grają" Wersal w filmach i serialach.
Ogrody zamkowe nie zmieniły się w stosunku do kadrów filmu, a drobne zmiany w wystroju komnat na przestrzeni minionych prawie pięciu dekad nie przeszkadzają w tym, by dziś łatwo rozpoznać miejsca, gdzie kręcono film. W niektórych komnatach nawet wazony stoją wciąż dokładnie w tym samym miejscu, w którym widać je na filmowych kadrach.
III – Château de Chantilly w Chantilly na północ od Paryża:
Zamek ten jest jednym z trzech największych ze wszystkich aż 300-stu zachowanych zamków w Dolinie Loary, a przy tym jako jedyny z nich ma jednocześnie jedną z trzech największych kolekcji malarstwa w całej Francji w znajdującym się tu słynnym Muzeum Kondeuszy. W zbiorach znajdziemy obrazy największych nazwisk, takich jak: Memling, Delacroix, czy Van Dyck. Najważniejszymi obrazami w kolekcji zamku są jednak aż trzy płótna mistrza Rafaela, w tym jego słynne „Trzy Gracje”, będące pierwszym kobiecym aktem w karierze tego malarza, w dodatku przedstawiającym kobiecą nagość w wyjątkowy sposób - bo zarówno od przodu, jak i od tyłu.
Chantilly to francuska stolica koni i wyścigów konnych. Obok zamku znajdują się ogromne Królewskie Stajnie, większe niż cały zamek, wybudowane na polecenie Ludwika IV Henryka Burbona, który kochał konie i wierzył, że po śmierci dostąpi zaszczytu reinkarnacji w postaci konia. Obok stajni znajduje się znany tor wyścigów konnych, hektary lasu z trasami do jazdy konnej, wielkie ogrody dla spacerowiczów, a nawet wybieg… kangurów. Żeby zwiedzić tutaj wszystko, łącznie z komnatami, oraz udziałem w pokazach trenowania i jazdy konnej, potrzeba dwóch całych dni.
W komnatach zamku, na dziedzińcu, torze wyścigów konnych i stajniach królewskich Sir Roger Moore dokładnie 40 lat temu – latem 1985 roku – nakręcił sceny do swojego ostatniego Bonda, filmu „Zabójczy Widok”. Większość miejsc zamkowych jest dziś zachowana w prawie niezmienionym stanie w stosunku do filmu, dlatego też uważni kinomani bez trudu odnajdą miejsca kręcenia scen w trakcie zwiedzania. Trzy lata temu słynny aktor Ryan Gosling w tym samym zamku nakręcił sceny do swojego filmu akcji Netflixa „The Gray Man”.
W miejscowości znajduje się również stacja benzynowa koncernu BP, na której w filmie nakręcono śmierć Tibbetta, pomocnika Bonda. Stacja znajduje się tu do dziś i wygląda praktycznie identycznie, jak na kadrach filmu.
Zdjęcia Adama Krysińskiego zestawione są z kadrami z filmów.
Zapraszam na kolejne odcinki w każdą niedzielę o 10:30 na antenę RMF Classic.
Odcinek 4 - Jezioro Weissensee:
W czwartym odcinku programu zabieram Państwa do austriackiej Karyntii, blisko granicy z Włochami, gdzie na zamarzniętym jeziorze Weissensee Timothy Dalton zimą 1987 roku nakręcił słynną scenę pościgu samochodowego, a w okolicznym kurorcie narciarskimi ucieczkę na futerale wiolonczeli. Jezioro słynie z tego, że każdej zimy całkowicie zamarza, a woda w nim jest zdatna do picia bez przegotowania, o czym informują zamieszczone przez władze tabliczki. Na jeziorze obowiązuje zakaz pływania łodziami motorowymi. Na rozmieszczonych okolicznych trawiastych plażach szczególnie na dwie polecam zwrócić uwagę – w miasteczku Naagl, gdzie Bond wjeżdżał w filmie na jezioro, oraz niedaleko niej, gdzie znajduje się dolna stacja kolejki linowej, która – uwaga – praktycznie wprost z plaży -zabiera nas na okoliczne szczyty Dolnych Alp. Tam w sporym kurorcie narciarskim można uprawiać zarówno sporty zimowe, jak i letnie – wyznaczone jest wiele szlaków turystycznych i rowerowych MTB, z przepiękną panoramą na jezioro, które jest otoczone z każdej strony Alpami.
W okolicznych miejscowościach wszędzie promuje się agroturystykę, a w odległości około 10 kilometrów znajdziemy między innymi długi tunel, który również wystąpił w Bondzie (scena wysadzania blokady przygotowanej z TIRa z naczepą), liczne tartaki (region słynie z produkcji drewna) oraz długie drogowe serpentyny z przepięknymi widokami, które będą ciekawym wyzwaniem dla aut, jak i rowerzystów.
Zdjęcia Adama Krysińskiego zestawione są z kadrami z filmów.
Zapraszam na kolejne odcinki w każdą niedzielę o 10:30 na antenę RMF Classic.
Odcinek 3 – Matera:
W trzecim odcinku programu zabieram Państwa do Matery, jednego z najstarszych miast świata, architektonicznej perły z listy Światowego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO, wykutej w szczerej skale na południu Włoch niedaleko Bari. Daniel Craig nakręcił tu sceny do długiego prologu swojego ostatniego filmu o Bondzie – „Nie czas umierać”. Miasto wykute w skale nad stromym wąwozem, nad którym rozwieszono długą kładkę. W filmie dzięki grafice komputerowej do wąwozu doklejono wysoki na 11-pięter, prawdziwy rzymski akwedukt, jeden z najstarszych we Włoszech, który oryginalnie znajduje się w Gravinie, godzinę drogi od Matery. To z niego w filmie Bond skakał na linie, uciekając przed pościgiem. Władze Graviny miały do producentów filmu po jego premierze publiczne pretensje, że mimo wyrażenia zgody na kręcenie zdjęć na tym moście, Gravina nie została nigdzie wspomniana w materiałach promocyjnych, czy napisach końcowych filmu przy liście lokacji.
Poruszając się wąskimi kamiennymi uliczkami historycznej części miasta, zwanej Sassi, można łatwo spotkać miejsca kręcenia Bonda, bo nic się tam nie zmieniło. Miasto słynie z tego, że kręcono tam też wiele innych filmów, szczególnie biblijnych, a jego władze przygotowały dla turystów specjalną apkę na smartfony, w której po uruchomieniu zaznaczone są na mapie pinezki z wieloma miejscami kręcenia filmów, w tym oczywiście Bonda. Wokół wąwozu znajduje się sieć jaskiń, a na terenie miasta warto odwiedzić też dużą bazylikę. Koniecznie polecam zostać w mieście na noc, bo widok panoramy specyficznie oświetlonego miasta nocą zostanie z Państwem na zawsze.
Zdjęcia Adama Krysińskiego zestawione są z kadrami z filmów.
Zapraszam na kolejne odcinki w każdą niedzielę o 10:30 na antenę RMF Classic.
Odcinek 2 – Gibraltar:
W drugim odcinku programu zabieram Państwa na Skałę Gibraltarską na Gibraltarze, gdzie w 1987 roku Timothy Dalton nakręcił słynny, kipiący akcją początek swojego debiutanckiego filmu w roli Agenta 007 – „W obliczu śmierci”. Film kręcono w wielu różnych miejscach najwyższej partii Skały, na którą z poziomu miasta można dostać się najszybciej koleją linową. Po wyjechaniu na samą górę na wysokość 426 metrów n.p.m. przywitają nas słynne magoty gibraltarskie – jedyny gatunek dziko żyjących małp na terenie całej Europy. Teren Skały objęty jest ścisłą ochroną i wiele lat temu utworzono tam rezerwat przyrody. Idąc wąskimi asfaltowymi drogami, po których Bond zjeżdżał leżąc na dachu Jeepa, lub jednym z kilku oznaczonych szlaków turystycznych, bez problemu odnajdziemy miejsca, gdzie kręcono film. Nic się tam do dziś nie zmieniło, a dodatkowo władze są dumne, że kręcono tam Bonda, o czym przypominają tablice informacyjne ze zdjęciami z filmu i krótkim opisem.
Skała Gibraltarska to też fascynujące podziemne korytarze i ogromne jaskinie wewnątrz Skały, z których część wykuli Brytyjczycy w trakcie II Wojny Światowej. Do dziś, tak jak w filmie, znajduje się na samym szczycie Skały ogrodzona jednostka wojskowa z zakazem wstępu. Warto odwiedzić też słynny Douglas Path – szlak tysięcy kamiennych i krętych schodów, którymi długim marszem możemy zejść prosto do miasta. Będąc na szczycie polecam też Skywalk – punkt widokowy ze szklaną podłogą zawieszony nad przepaścią 426 metrów nad jedną z gibraltarskich plaż. W mieście warto odwiedzić Marinę żeglarską, wielki muzułmański meczet i oczywiście pomnik naszego polskiego generała Sikorskiego w miejscu jego tragicznej śmierci. Polecam też wybrać się motorówkami na podziwianie delfinów, przepływających latem masowo przez Cieśninę Gibraltarską.
Zdjęcia Adama Krysińskiego zestawione są z kadrami z filmów.
Zapraszam na kolejne odcinki w każdą niedzielę o 10:30 na antenę RMF Classic.
W pierwszym odcinku programu zabieram Państwa do Monako, gdzie Pierce Brosnan nakręcił sceny w swoim kultowym już debiucie w roli Agenta 007 – filmie „GoldenEye” z 1995 roku. Odwiedzimy trzy miejsca widoczne w filmie, czyli - najsłynniejsze i najbardziej elitarne Kasyno na świecie; słynny Port Hercule – wizytówkę Monako, w którym cumują najdroższe jachty świata; oraz kamienny amfiteatr na szczecie wzgórza w XVIII-wiecznym forcie z widokiem na Lazurowe Wybrzeże. Będąc na miejscu warto odwiedzić również – niezwiązane z Bondem – akwanarium i park, oraz największą na Świecie kolekcję samochodów z prywatnych zbiorów Księcia Alberta, który udostępnia ją całą publicznie na stałej ekspozycji. Według mediów tylko Sułtan Brunei ma prywatnie większą kolekcję aut, ale on nie udostępnia jej zwiedzającym.
Monako jest szczególnie symbolicznym miejscem dla Jamesa Bonda i jego fanów, ponieważ na jedynym tu cmentarzu pochowany jest Sir Roger Moore, a jego grób znajduje się tuż przy urwisku z przepiękną panoramą na całe Monako.
Zdjęcia Adama Krysińskiego zestawione są z kadrami z filmów.
Zapraszam na kolejne odcinki w każdą niedzielę o 10:30 na antenę RMF Classic.
Słuchaczom zainteresowanym szerzej i bardziej szczegółowo podróżami śladami Jamesa Bonda polecam stronę internetową www.OnTheTracksOf007.com – świętującą w tym roku swoje 30-lecie, największą i najstarszą światową społeczność skupiającą wyłącznie fanów Jamesa Bonda poszukujących i podróżujących po lokacjach z filmów o Agencie 007. Zainteresowani znajdą na niej szczegółową mapę świata z zaznaczonymi pinezkami z dokładną lokalizacją na Mapach Google wiele setek miejsc znanych z kadrów filmów o Bondzie. Przede wszystkim jednak, społeczność oferuje też świetne tematyczne książki o bondowskich lokacjach oraz grupę społecznościową na Facebooku, na której fani dzielą się zdjęciami porównawczymi z lokacji. Setki zdjęć mojego autorstwa z dziesiątek miejsc w Europie – z których bardzo skromną część prezentujemy tutaj na stronach RMF Classic - znajdą Państwo właśnie na tej grupie, wystarczy skorzystać w niej z wyszukiwarki. W razie pytań zapraszam do kontaktu i serdecznie pozdrawiam.
Adam Krysiński
adam@soundtracks.pl
Kadry pochodzą z filmów wyprodukowanych przez EON Productions.