Największe zaskoczenie w polskiej kadrze

Występ Polaków na mundialu dobiegł końca. Pomimo wyjścia z grupy wielu kibiców kręci nosem na styl zaprezentowany przez naszą kadrę. Nie oznacza to, że każdy z reprezentantów Polski zagrał na średnim poziomie. Przedstawiamy największe zaskoczenie w polskiej kadrze.

Największe zaskoczenie w polskiej kadrze

Wojciech Szczęsny

Nie ma co ukrywać, że gdyby Wojciech Szczęsny nie wspiął się na wyżyny swoich umiejętności, to żegnalibyśmy się z turniejem już po meczu z Argentyną. Wielu kibiców obawiało się występu doświadczonego golkipera. Podczas wcześniejszych wielkich imprez potrafił popełniać szkolne błędy, które stawiały Polską drużynę w bardzo trudnych sytuacjach. Tym razem było zupełnie inaczej, Szczęsny obronił dwa rzuty karne i według opinii większości ekspertów był najlepszym bramkarzem fazy grupowej mundialu w Katarze. Już w meczu z Meksykiem zaliczył kilka dobrych interwencji, ale to, co wyprawiał w kolejnych spotkaniach, zostanie zapamiętane na długo. W starciu z Arabią Saudyjską był zmuszony zmierzyć z dwudziestoma strzałami rywali. Obronił kontrowersyjny rzut karny oraz jego dobitkę. Podczas meczu z Argentyną wygrał wojnę nerwów z Messim i nie dał się pokonać z jedenastu metrów. Według statystyk Szczęsny uchronił Polaków przed stratą co najmniej 4 goli więcej.

Jeśli chciałbyś obstawiać mecze reprezentacji Polski lub Juventusu, pamiętaj, że Betfan to legalny polski bukmacher.

Bartosz Bereszyński

Prawonożny obrońca po lewej stronie defensywy to stały widok podczas meczu naszej reprezentacji. Takie sytuacje miały miejsce w czasie kadencji Nawałki, Brzęczka, a teraz Michniewicza. W tym przypadku był to kapitan Sampdorii Bartosz Bereszyński. Trzydziestoletni obrońca stracił pozycje na prawej flance na rzecz Casha. Pomimo tego nie załamał się i wywalczył sobie miejsce po lewej stronie boiska. Bez wątpienia był to najlepszy gracz z pola w naszej kadrze. W każdym z czterech spotkań podczas mundialu pokazywał się z bardzo dobrej strony. Stanowił zaporę nie do przejścia, doskonale się ustawiał i unikał głupich fauli. Ponadto, ku zaskoczeniu wielu kibiców zaliczył kilka ciekawych wypadów ofensywnych, na przykład w meczu z Francją wraz z Kamilem Grosickim tworzyli spore zagrożenie po prawej stronie rywali. Bereszyński nie czuł się skrępowany stawką spotkań oraz rangą turnieju. Szkoda, że duża część jego kolegów nie poszła jego śladem.

Promyki nadziei

Szukanie innych pozytywnych zaskoczeń wśród graczy z pola nie jest łatwe. Część piłkarzy miała pojedyncze przebłyski w poszczególnych spotkaniach, ale tylko Bereszyński prezentował się świetnie w każdym z nich. Ciężko mówić o dobrym występie Lewandowskiego i Zielińskiego, jednak ich niemoc wynikała ze zbyt defensywnego stylu gry. Doszukując się promyków nadziei, należy wyróżnić Jakuba Kamińskiego. Młody skrzydłowy występujący w Bundeslidze zaprezentował kilka ciekawych dryblingów i wykazywał dużą ochotę do gry. Niestety takiej ochoty nie wykazywali nasi defensywni pomocnicy, co uniemożliwiało pełne wykorzystanie tego zawodnika. Kolejny mały plus należy się Przemysławowi Frankowskiego, szczególnie za grę w obronie. Ponadto warto wyróżnić Matty'ego Casha za świetny występ przeciwko Francji i Mbappe.

W Polsce korzystanie z usług nielegalnych bukmacherów jest zabronione i wiąże się z konsekwencjami narażenia się na kary pieniężne i odpowiedzialność karną. Zakłady można obstawiać wyłącznie u operatorów posiadających zezwolenie Ministerstwa Finansów. Hazard uzależnia i nie należy czynić z niego sposobu na życie.

Betfan to legalny polski bukmacher internetowy. Zakłady wzajemne urządzane przez spółkę BetFan sp. z o.o. przez sieć Internet przyjmowane są na stronie internetowej Spółki pod adresem www.betfan.pl na podstawie zezwolenia Ministerstwa Finansów z DNIA 29 PAŹDZIERNIKA 2018 R. NR PS4.6831.3.2018.

Artykuł sponsorowany

 

 

Słuchaj RMF Classic i RMF Classic+ w aplikacji.

Pobierz i miej najpiękniejszą muzykę filmową i klasyczną zawsze przy sobie.

Aplikacja mobilna RMF Classic