„The Unspeakable Act” to historia nastolatki, która próbuje poradzić sobie z niezdrowym przywiązaniem i pożądaniem, jakie czuje do swojego niewiele starszego brata. Rodzeństwo otwarcie rozmawia o swojej sytuacji, jednak z biegiem czasu ich relacja ewoluuje i zaczyna przerastać oboje. Film opowiada o młodych bohaterach z wielką subtelnością i wyczuciem, znajdując równocześnie miejsce na ironię i zabawne sceny.
Po projekcji odbyło się spotkanie z reżyserem Danem Sallittem, który niezwykle interesująco opowiadał o swoich inspiracjach i pracy nad filmem. Podkreślił, że wszystkie szalone pomysły na stworzenie filmu pochodzą z głowy, z wolności myśli. Zauważył, że w dopuszczeniu do siebie wszystkich najbardziej niezwykłych pomysłów, jest coś z działania dziecka. Tłumaczył, że „The Unspeakable Act” zrodził się z pragnienia stworzenia portretu tak niezwykłej osobowości, jaką jest główna bohaterka Jackie – zupełnie inna i niedbająca o to, co zabronione i co myślą inni. Twórca podkreślił, że nie jest to obraz o kazirodztwie, ale o napięciu pomiędzy pragnieniami Jackie, a tym jak sobie z nimi radzi. Jako swoje inspiracje wymienił sztuki Sartre’a oraz filmy Érica Rohmera. Mówił również o swojej fascynacji „Człowiekiem bez właściwości” Musila, który w filmie stoi na półce w pokoju chłopca.
W rozmowie poruszona została również kwestia fragmentarycznej narracji, która jest kluczowa w tym filmie. Sallitt podkreślił, że jest ona wprowadzona wtedy, gdy słowa Jackie kłócą się z tym, co wydarza się na ekranie i w ten sposób pokazuje, czego dziewczyna nie rozumie albo nie dostrzega.
Na koniec reżyser zaznaczył, że swój styl definiuje jako proste, klarowne w swoich środkach kino. Minimalizm jest częścią mojej osobowości – powiedział.
